Wyznanie wyzwaniem

8 3 3
                                    

Nie powiem ci, ze jestem twym
Najlepszym przyjacielem.
No cóż, co teraz znaczy przyjaźń?
Niewiele.

Ale jednak,
Chciałabym, żebyś wiedział,
Że zawsze chcę cię wysłuchać.

Siedzę Wieczorami,
Szukam twoich szeptów
Między gwiazdami.

Chcę cię wysłuchać.
Cóż, w końcu przyjaciół się nie odrzuca.
(Przynajmniej w jednym ze światów.)

Nie powiem ci, że jestem twoją
Największą fanką.
Bo zawsze znajdzie się
Ktoś, kto będzie piszczeć
Głośniej.

Jednak chcę, żebyś wiedział,
Że cieszę się z twoich sukcesów
I uśmiecham się,
Gdy nagrodę odbierasz.

Cóż, może nie krzyczę tak głośno,
Że aż boli ucho.
Ale cieszę się  gdy na mnie spojrzysz.
(To znaczy, w moją stronę skierujesz swe oczy
Zza przyciemnianych szkieł.) 

Nie powiem ci, że kocham najmocniej. Zawsze znajdzie się ktoś,
Kto kocha cię więcej,
Stokrotnie.

Cóż, nie obdarzam zawsze pocałunkiem
Ciebie,
Gdy nasze istnienia miną się.
Ale wiedz, że gdy jesteś blisko,
Piękniejsze staje się wszystko. 

Wiem, mogłabym być mniej platoniczna,
Ale po prostu
Nie mogę oderwać wzroku od twoich oczu.
(Przynajmniej mam w czym utonąć.)

Przepraszam, że milczę,
I że z radości nie krzyczę.
Zrozum, bliskość twoja
Sprawia, że ucieka mi mowa. 

Przepraszam, że nie potrafię
Ubrać wszystkiego w słowa.
Głowa
Nie zawsze w parze z sercem idzie. 
(Nie umiem wielu rzeczy,
Tego też – nie zaprzeczę) 

Chcę żebyś wiedział,
Że zawsze możesz na mnie liczyć,
Nie w milionach,
Ale w mojego serca groszach. 

Melodia istnieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz