Cmentarny szlak

8 1 3
                                    

Nikt nie chodzi,
Ni wieczorem, ni nocą,
Cmentarzysk rozległym szlakiem.
I nikt nie zdaje sobie sprawy,
Jak wiele może przegapić.

Niby zwyczajnie: płyty, z marmuru krzyże,
Jednak można przyrzec,
Że w księżyca świetle
Na mogiłach jest najpiękniej.

Co to za blask
Złocistą łuną się wznosi?
Skąd słychać odgłos stóp
Kroczących po kroplach rosy?

O północy
Widać leciutko uśmiechniętą,
Cudowną twarz: duszę nieśmiertelną.

To nasi bliscy
Wstają co noc,
Aby nam przesłać
Miłości moc.

Spoglądają z czułością na nasze twarze
Spowite pięknymi snami,
A rankiem do nieba odchodzą,
Machając swoimi skrzydłami.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 22, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Melodia istnieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz