14.Eee... niespodzianka., o nie

3K 164 59
                                    


W tej chwili ktoś wszedł do gabinetu. Wszyscy na niego spojrzeli. To był Aaron, szybko podeszłam do Briana i się w niego wtuliłam. Widziałam pragnienie i żądze w oczach Aarona, przestraszyłam....

Aaron rzucił się na mnie za nim pobiegli nasze Bety.

-Co ty z nim robisz jesteś moją Mate

-Nie jest twoją mate tylko moją

W tej chwili zaczął jeszcze bardziej się wyrywać, a ja mocniej się wtuliłam

-Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę,ale masz nadal oznaczenie i widzę , że nie jesteście sparowani, a moje oznaczenie wciąż jest widoczne.

Jego oczy płonęły żądzą zabijania. Wyrwał się od Bet i obezwładnił je. Rzucił się na Briana zamieniając się w wilka. Pierwszy widziałam takie starcie. Czarny i piękny wilk Briana rzucił się na grafitowego wilka Aarona. Mnie sparaliżował strach. Nie mogłam się ruszyć patrzyłam tylko jak walczą. Żaden nie miał przewagi , bałam się o mojego mate, Brian był niewiele większy od Aarona. Gryzły się, szarpały, przewracały. Było mi strasznie słabo nie chciałam na to patrzeć. Trwało to z 15 minut, 50 , godzinę, bądź 2, straciłam rachubę czasu, ale dla mnie trwało to wieczność nie mogłam na to patrzeć. Przemieniłam się i podeszłam do nich nie zobaczyli, że się zmieniam. Zaczęłam warczeć na Aarona i wtedy mnie zauważyli, Aaron jak i Brian zamarli to było dziwne przed chwilą oboje byli stanie wyszarpać sobie gardła. Pierwszy odzyskał świadomość na moje nieszczęście Aaron, podczas nieuwagi Briana zaczął go gryźć, a ja postanowiłam wkroczyć do akcji. Podeszłam do gryzących wilków i zaczęłam gryźć grafitowego wilka. On mnie zepchnął taką siłą , że wpadłam na ścianę z szkła. Nie wiem jak , ale ściana tego nie wytrzymała i spadłam na podwórze. Najgorsze było to, że gabinet był na 4 piętrze tak więc upadek z co najmniej 10 metrów na trawę. N a dodatek upadłam a szkło no po prostu wspaniale .... jeszcze te mroczki .... o nie, nie mogłam w tej chwili zemdleć , a jak Aaron wygra wtedy mnie porwie i sparuje się ze mną, bo uważa mnie za swoja własności też mate. Słyszałam szum krwi w uszach. Ciemność już mnie opanowała nie ma jak taka sytuacja w takim momencie,. Tera mogę czekać na przebudzenie i wynik walki 2 potężnych Alf.....

Jak mnie boli głowa, zdrętwiała mi tę prawa noga, a lewą nogę mam w ..... co to jest , czy to jest gips. Chwila co się wczoraj stało, muszę sobie coś przypomnieć. Najpierw podstawowe rzeczy, jestem Diana, mam mate Briana , który jest Alfą, ja jestem mieszanką wszystkich 4 ras, mam brata przywódce wampirów. Chwila moment przecież do niego przyjechałam razem z Brianem i naszymi Betami. Rozmawialiśmy z Cedrickiem później co było później. Kompletna pustka co się stało .... nie to niemożliwe .... a może .... wiem już Aaron, przyszedł i nas zaatakował, wtrąciłam się i poleciałam na szybę i spadłam, no własnie spadłam , dlatego tak się czuje, ale jeśli wtedy spadłam , a oni walczyli to który wygrał i gdzie jaj jestem. Nie jestem w stanie podnieść powiek. Muszę spróbować co się stanie jeśli to Aaron wygrał za 5 dni jest pełnia i wtedy można tylko dokończyć proces parowania. Nie wiem ile leżałam godzinę, 2 ,a może nawet 5, ale wreście powoli zaczynałam podnosić powieki. Zobaczyłam coś co nie byłam stanie wytrzymać ... nie mogłam w to uwierzyć......

Hej przepraszam za to, że przerwa trwała tak długo, ale nie miałam weny, ani czasu, szkoła to jest często wielkie okropieństwo teraz to już w ogóle jest mi trudno , bo tydzień lub 2 po sylwestrze jest u mnie wystawienie ocen nie ma chwily wytchnienia, szczególnie gdy ostatnio zainteresowałam się rysowaniem . Będę teraz pisała jak najczęściej będę tylko potrafiła.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 29, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Inne mateOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz