Poranek

938 53 1
                                    

Rano obudził mnie dźwięk tego przeklętego budzika. Otworzyłam zaspane oczy i zaczęłam gapić się w sufit. Westchnęłam głośno i znów zamknęłam oczy. Miałam dość tego wszystkiego. Podniosłam się z łóżka i spojrzałam na zegarem a potem jęknęłam zrezygnowana.

-Nie cierpię szkoły. Nienawidzę szkoły. Niech nauczyciele spłoną w ogniu Hadesu.- mruknęłam pod nosem i podeszłam do szafy. Wyjęłam z niej spodnie z dziurami i luźną bluzkę a z szuflady wyciągnęłam czystą bieliznę. Weszłam do łazienki i wzięłam prysznic. Wytarłam się a następnie założyłam czyste ubrania. Miałam wyjść z łazienki kiedy poczułam jakbym traciła grunt pod nogami. Upadłam na podłogę i straciłam przytomność.

Siedziałam na jakimś tronie. Miałam na sobie długą, ciemną suknie ze świecącymi się cekinami. Włosy miałam koloru intensywnej czerwieni a na głowie miałam koronę ze złota. Obok mnie stał Loki z kamienną twarzą i wpatrywał się w punkt przed nami.

-Co z nim zrobić, pani?- usłyszałam zachrypnięty głos. Spojrzałam w jego kierunku. Stał tam (prawdopodobnie) mężczyzna którego ciało było zrobione z kamienia. Za nim było jeszcze wielu takich samych jak on tylko niższych. Trzymał w ręce ostry nóż który przykładał do gardła mojego taty. Jego kombinezon był potargany, nie miał na głowie hełmu a gdzieś dalej ujrzałam tarczę przełamaną na pół. Twarz taty była cała w krwi.

-Zabić.- powiedziałam poważnym tonem a kamieniolud poderżnął gardło mojemu ojcu. Wzięłam głęboki oddech i uśmiechnęłam się.

-Brawo, Slange*.- rzekł Loki i spojrzał na mnie.

TOMMY

Zbliżała się godzina 7:50 a Amandy nadal nie było w salonie. Zostałem z Alią w wieży a reszta poszła do szkoły.

-Pójdę po nią.- powiedziałem i wstałem z kanapy. Poszedłem do jej pokoju i zapukałem dwa razy. Kiedy nie usłyszałem żadnej odpowiedzi zaniepokojony otwarłem drzwi. O dziwo były zamknięte.

-Co jest?- Alia podeszła do mnie.

-Nie wiem. Są zamknięte.- wskazałem na drzwi. Alia podeszła i również próbowała je otworzyć. Z przerażeniem pobiegłem do pracowni ojca i zabrałem stamtąd śrubokręt. Wróciłem do Alii i uklęknąłem przy drzwiach. Starałem się wykręcić zamek. Po dłuższej chwili udało mi się otworzyć drzwi. Wyrzuciłem narzędzie i wbiegłem do pokoju.

-Amanda!- Alia krzyknęła i podbiegła do leżącej na podłodze dziewczyny.

AMANDA

-Amanda!- usłyszałam krzyk taty. Otworzyłam oczy i ujrzałam jak klęczy przede mną ze łzami w oczach. Krew wypływała mu z ust i mieszała z łzami. Pochyliłam się nad nim i wbiłam mu nóż w brzuch.

-To za ukrywanie prawdy!

**********************************************************************************

*Slange- (chyba) wąż (z norweskiego)

Gwiazdkujcie i komentujcie.

Nowi Starzy AvengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz