~13~

163 7 0
                                    

Weszliśmy do szpitala ja poszłam z Ola do automatu po kawę a Martinus dowiedzieć się gdzie leży prawdopodobnie moja młodsza o rok siostra .
Gdy Martinus już wiedział przywołał nas gestem ręki.  Weszliśmy na jakiś oddział a na krześle siedziała zaplakana Matrioszka gdy ja zobaczyłam rzuciłam kawę i polecialam do niej najszybciej jak mogłam
- Matrioszka !!
Przytulilam ja najmocniej jak umiałam i zaczęłam płakać
- Larissa ?
Dziewczyna się ode mnie odsunęła i zobaczyła że to ja , ja się cieszyłam a ona za to niezbyt gdy zobaczyła za mną Olę i Martinusa to od razu zerwała się z miejsca i pobiegła do Martinusa kleknela przed nim i złapała za jego ręce
- Proszę powiec mi jak on ma na imię błagam !!
Prosiła Martinusa a ja się strasznie zdziwiłam i zobaczyłam że Martinus płacze ukucnal tak jak ona po czym powiedział
- M-Marcus m-ma na imię M-Marcus
Mówił załamany a dziewczyna się w niego wtulila ja nie wiedziałam o co chodzi więc podeszlam koło Oli i się im przyglądałam
- Matrioszka, Martinus czy ja o czyms może nie wiem ?
Oni oboje wstali i się znowu przytulili gdybym ich nie znala powiedziałbym że to para , słodko razem wyglądali
- Ej Ja serio pytam !
Matrioszka się odkleila od chłopaka wytarla łzy i zaczęła mówić
- T-Ten M-Marcus uratował mi życie dzięki niemu żyje a a on t-teraz...
Mówiła ale znowu wybuchła wielkim płaczem i widziałam że Martinus też się próbuje powstrzymać żeby nie płakać Matrioszka tym razem mnie przytuliła ale nie an długo bo po chwili znowu była w objęciach Tinusa troszkę mnie to zabolało ale wiedziałam że oby dwoje teraz czują to samo i potrzebują się nawzajem
******************************************

Pozwól mi odejść // M.GOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz