- hejka
Powiedziałam ściągając kurtkę do Matrioszki która była w sali Marcusa
- cześć
- gdzie masz Martinusa ?
Zapytałam
- poszedł mi po kakao i jakieś ciacho
- o to dobrze a jak z Marcusem ?
Zapytałam już bardziej smutnawo
- ej ! Masz się nie smucić rozumiesz ?!
- ale został tydzień rozumiesz ?! Tydzień !
- O Lari hejka
Powiedział Martinus który właśnie wszedł do sali trzymając w ręce kakao a w drugeij talerzyk z ciastem
- czesc Martinus
- chcesz mogę ci też pójść po coś
- nie ja nie mam ochoty siadaj już
Powiedziałam chłopakowi a on kiwnął głowa i wziął sobie krzesełko po czym na nim usiadł
- Martinus glabie dentystę dzisiaj masz !!!
- Kurde musialas sobie przypomniec ?!
- ja wiem skarbie że się boisz ale dasz radę będę z tobą a teraz się ubieraj i szybko biegniemy !
- no dobrzee ale za to będziesz musiała mi czymś to wynagrodzić Martinus zaczął ruszać brwiami na co się tylko lekko uśmiechnęłam a oni wyszli. Usiadłam na skrawku łóżka na którym leżał blondyn zlapalam jego rękę i jak zwykle zaczęłam do niego mówić
- Wiesz Marcus chciałabym żebyś w końcu otworzył te śliczne oczy powiedział coś do mnie nawet na krzyczał obojętnie co tylko żebyś się obudził teraz boję się coraz bardziej ale wierze w ciebie jesteś silny musisz walczyć dla mnie rozumiesz ?
Jeżeli u-umrzesz to ja też umrę zabije się żeby być z tobą , ale zmieniając temat bo pewnie nie chcesz słuchać tego codziennie przez godzinę więc Martinus jak to on specjalnie dzisiaj robił wszystko aby Matrioszka zapomniała o wizycie u dentysty ale niestety przypomniało jej się to i właśnie pojechali do dentysty. Marcus błagam cię obudź się słyszysz ?!
Obudź się chce znowu usłyszeć ten anielski głos który gdy go słysze latam w skowronkach powiedziałam i zaczęłam ryczeć jak zwykle polozylam głowę na jego brzuchu i płakałam ale po chwili usłyszałam kogoś kto śpiewa prawie szeptem
- don't worry don't worry
Odwrocilam szybko głowę i spojrzałam na Marcusa który leżał tak jak wcześniej
- Widzisz Marcus teraz mam nawet przeslyszenia próbuje sobie przypomnieć jak brzmi twoj głos dzięki któremu zawsze było mi lepiej
- a może się nie mylisz i ja naprawdę do ciebie mówię ?
Ja znowu sciagnelam głowę z jego torsu i zobaczyłam że on mruga i się szeroko do mnie uśmiecha ja zrobiłam wielkie oczy i go namiętnie pocałowałam trwał on długa ale Marcus tak jak wtedy przed moim wujkiem ścisnął mój pośladek na co tym razem się uśmiechnęłam przez pocałunki
- Larissa kocham cię
- ja ciebie też Marcus najbardziej na świecie
- ej ty płaczesz że się obudziłem ?
- tak ze szczęścia ! Kocham cię rozumiesz KOCHAM CIE !!
Zaczęłam krzyczeć i go znowu pocałowałam
- A ty co okres masz ?
Spytał Marcus
- Jezu kocham twoje poczucie chumoru ale nie nie mam muszę ci opowiedzieć znowu prawie wszystko !
- no to słucham
- nie mów słucham bo cię wyrucham !
Powiedziałam i się zasmialam
- oj skarbie nie masz czym ewentualnie ja mogę to zrobić z przyjemnością
Powiedział i się oblizal
- uważaj bo ci stanie
Powiedziałam
- weź bo na serio to się zdaży a wiesz ile muszę wtedy go uspokajać?!
- haha dobra teraz opowiadam !
- no mów mow
- Martinus chodzi z Matrioszka !!
- kto to Matrioszka ?
- moja siostra której uratowałeś życie !
- NAPRAWDE ?!
- tak !!
- cieszę się bardzo a gdzie oni są ?
- poszli z Martinusem do dentysty
- o boże i on sam poszedł ?!
- nie Matrioszka musiała go namawiac ale chyba wiesz za co poszedł
- oj kochanie jak stąd wyjdę nie wyjdziemy z łóżka przez conajmniej tydzień !
Powiedział po czym pociągnął mnie tak że wyladalam na nim
******************************************

CZYTASZ
Pozwól mi odejść // M.G
ФанфикWątpię że ktokolwiek z was przeżył co ja codzienne bicie , krzyki , gwalt a to przez jeden mój głupi błąd którego sobie nigdy nie wybacze nie wybacze sobie że wtedy tamtędy musiałam przechodzic .....