Impreza-niespodzianka i dziwna rozmowa telefoniczna, czyli urodziny Daniela

264 41 1
                                    

Wiadomości prywatne Andreasa i Stefana

Andreas❇: Pytałeś się Michaela, czy przyjeżdża z tobą?

Kraft🐒: Powiedział, że nie może, bo mu się nie chcę.

Andreas❇: ?

Kraft🐒: Tak powiedział XD Ale skoro mamy dwa wolne miejsca (Hayboecka i Vincenta nie będzie) to może zaprosimy Tinę i Lisę???

Andreas❇: Nie przyjadą.

Kraft🐒: Tina przyjedzie, bo to Daniel.

Andreas❇: Ale Lisa jej zabroni. Patrz rzeczywiście, Stefanie.

Kraft🐒: Co ci szkodzi napisać?

Andreas❇: Nic. Mogę pisać, ale do Tiny, bo ją będzie łatwiej przekonać.

Kraft🐒: Myślałem, że wolisz Lisę... Ale dla mnie to lepiej, bo Tina chyba mnie nie lubi... :(

Kraft🐒: Lisa chyba też...

Andreas❇: Stary, przegrałeś.

Andreas❇: Ciebie nikt nie lubi XD

Andreas❇: W sensie nieważne...

Andreas❇: Ja cię lubię.

Andreas❇: Kamil, Daniel i Michael też.

Andreas❇: Po prostu zawsze chciałem tak komuś napisać.

Andreas❇: Halo, żyj!!!!

Andreas❇: Nie chcę prowadzić monologów.

Kraft🐒: Poszedłem tylko do toalety. Napisałeś do niej???

Andreas❇: Jeszcze nie.

Andreas❇: Za chwilę to zrobię.

Andreas❇: Już za minutę.

Kraft🐒: Ja szybciej to załatwię :))

Czat grupowy "Bez nazwy"

Użytkownik Stefan Kraft utworzył konwersację.

Użytkownik Stefan Kraft dodał do konwersacji użytkownika MintyLyds.

Użytkownik Stefan Kraft dodał do konwersacji użytkownika AuroraAstrid.

Użytkownik Stefan Kraft zmienił nazwę użytkownika MintyLyds na Minty.

Użytkownik Stefan Kraft zmienił nazwę użytkownika AuroraAstrid na 4senal.

Stefan Kraft: Dziewczęta, mam sprawę.

4senal: Co chcesz?

Stefan Kraft: Urodziny Daniela. Chcecie przyjechać? Mamy dwa wolne miejsca...

4senal: Zależy gdzie.

Minty: Nigdzie nie jedziemy.

Stefan Kraft: W Monachium.

4senal: Czemu organizujecie urodziny Norwega w Monachium???

Stefan Kraft: Tak wyszło.

4senal: Ja jestem za, mogę przyjechać.

Minty: Nigdzie nie jedziemy.

4senal: Mogę pojechać sama.

Minty: NIGDZIE NIE JEDZIEMY.

Stefan Kraft: Czyli rozumiem, że was nie będzie :(

4senal: Ja będę.

Minty: TAK STEFAN, NIE BĘDZIE NAS.

Użytkownik Minty opuścił konwersację.

Stefan Kraft: To jak, Tino?

4senal: Eh, chyba nie mam wyboru :/

Użytkownik 4senal opuścił konwersację.

Użytkownik Stefan Kraft usunął czat "Bez nazwy".

•~•

- Lisa, proszę! - wykrzyczała błagalnym tonem panna Leyhe.

Dziewczyny siedziały przy szarym biurku w bibliotece. Tina musiała wypożyczyć książkę potrzebną do wykonania projektu na geografię, a druga przyszła uprzykrzać jej życie. Lisa ewidentnie nie miała dobrego humoru.

- Dziewczęta, rozmawiajcie ciszej. - Kolejne upomnienie od blondwłosej, niebieskookiej bibliotekarki w średnim wieku. Tina podziwiała kobietę za jej spokojne podejście. Była pewna, że każda inna osoba wyrzuciłaby je z pomieszczenia ponad pół godziny temu.

- Dobrze, przepraszamy - odpowiedziała Lisa ze sztucznym uśmiechem na twarzy.

- Specjalnie nauczyłam się śpiewać sto lat po norwesku. Nie możesz mi tego popsuć.

- Nie będę dzwoniła do skoczka, którego nigdy nie widziałam, żeby składać mu życzenia urodzinowe.

- Nie chcesz, to zadzwonię sama. - Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów Tina postawiła się Lisie. Wywołało to zdziwienie obu dziewcząt. Jedna była zaskoczona przez samo wydarzenie, a druga przez fakt, że wogóle umiała to zrobić.

- Jeżeli naprawdę aż tak ci na tym zależy, to zrobię to z tobą. Tak właściwie, skąd masz jego numer?

- Markus. Więcej nie musisz wiedzieć.

Rozpoczęto rozmowę z +47 953 444 6**

- Halo, kto mówi? - zapytał lekko pijany Daniel. Impreza chyba dopiero się rozkręcała, bo nie było słychać głośnej muzyki, ani krzyków Markusa i Piotra.

- Hurra for deg som fyller ditt år! Ja, deg vil vi gratulere! Alle i ring omkring deg vi står, og se, nå vil vi marsjere, bukke, nikke, neie, snu oss omkring, danse for deg med hopp og sprett og spring, ønske deg av hjertet alle gode ting! Og si meg så, hva vil du mere? Gratulere! - zaśpiewała Tina. O dziwo, wyszło jej to naprawdę dobrze i nie brzmiała jak osoba, która nigdy nie miała styczności z językiem norweskim. - Wszystkiego najlepszego Daniel!

- Dziękuję... Dalej nie wiem, kto dzwoni. Możecie mi to zdradzić?

Panna Leyhe spojrzała na stojącą obok przyjaciółkę. Ta tylko pokiwała głową i uśmiechnęła się. Kuzynka Stephana dokładnie wiedziała, co ma powiedzieć i to właśnie zrobiła.

- Tina i Lisa.

Papryka || Czat Skoczków NarciarskichOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz