6

59 1 0
                                    

Postać ta wykonała gest ręką i zza rogu pojawiła się druga postać, wyższa od niej. Po czasie zobaczyłam, że obie postacie to dziewczyny, miały one blond włosy, wyższa miała dłuższe związane w warkocz, a niższa w wysoką kitkę.Zobaczyłam też, że uciekamy przed nimi, ale czemu, skoro to...

-Zaraz! Stójcie! To moje koleżanki!- krzyczałam i wyrywałam się

-Tak?- zatrzymały się

Dopiero teraz poczułam prawdziwą ziemię, bo byłam niesiona.

-Jula, gdzie byłaś?- zapytała ta niższa

-Nie uwierzysz.- powiedziałam

-W Wielkiej Dolinie?- próbowała zgadnąć druga

-Nie.- pokręciłam głową

-To gdzie?- spytała pierwsza

-W Al...- mój głos został zagłuszony przez rękę Stelli

-Jula, nic im o tym nie mów.- przestrzegła mnie Flora

-Dobrze.- pokiwałam głową

-A kim wy jesteście?- zapytała znowu niższa

-Jesteśmy Winx.- odpowiedziały z uśmiechem czarodziejki

-Jaja se robicie.- powiedziała pierwsza i poszła z powrotem

-Naprawdę? Jestem Martyna.- przedstawiła się dziewczyna w warkoczu- A tamta to Wika.- przedstawiła towarzyszkę- Pani prosiła byśmy znalazły Julę, która miewa tendencje do gubienia się.- powiedziała Martyna i pociągnęła za rękę do sali

Lekcje przebiegały normalnie, na żadnej przerwie nie zobaczyłam czarodziejek. Nadal nie wiem co się wydarzyło w Alfei i dlaczego mam o niej nikomu nie mówić. Czyżbym miała jakieś ograniczenia w świecie magii? A może naprawdę mi się to przyśniło? Nie, nie mogło. Spojrzałam na swoje buty, to te baleriny, które kupiłam w Magix, ale skoro był to sen, to niby czemu je mam? A może to jednak nie był sen?

Wieczorem nie mogłam zasnąć, dobrze, że jurto weekend, ale jakim cudem w Magixie minęło kilka dni, a tu minuty? Manipulacja czasem? No w końcu to magia i tak jak mówiła Pani poprzedniczka smerf? Uwierz w magię. No to pora uwierzyć w coś w co przestałam wierzyć.

Zastanawiałam się co porabiają teraz inne czarodziejki i kim jest ten smerf oraz jaką mocą władała, bo już nie żyje. Nie? Raczej nie, bo była cała niebieska.

Moje powieki zaczęły mi ciążyć i wreszcie usnęłam, a przynajmniej wydawało mi się, że usnęłam. 

[Wiecie tak sobie usiadłam i pomyślałam,
że czemu by czegoś nie wrzucić i tak oto jest 
kolejny rozdział :) ]

2#Witamy w Alfei!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz