15

31 1 0
                                    

[To już ostatni (na razie) rozdział tego typu, piosenka z wcześniejszego] 

Udało mi się tworzyć oczy. Siedziałam na kafelkach w tej mrocznej toalecie. Byłam cała w dziwnie przejrzystej mazi. Nagle usłyszałam znów ten śpiew, bardziej tajemniczy i bliższy.

Maybe you aren't everything
That you seems
Time to investigate...

--Być może nie jesteś tym wszystkim, czym się wydajesz być. Czas zbadać...

-Jeszcze raz dziękuję ci za tłumaczonko.- podziękowałam

--Proszę.

Spojrzałam przez okno. Było otwarte. Zamknęłam je natychmiast. Niestety jestem zmęczona i powolna, więc przez okno zdążył wlecieć nitoperek.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Jesteś uroczy!- zachwyciłam się

-Don't wanna start a fight
And we're so sorry if we give you all
A little fright
We're not so scary if you see us
In the daylight- zaśpiewał nietoperz

--Nie chcemy z Tobą walczyć i przepraszamy, jeśli narobimy ci trochę strachu. Nie jesteśmy tacy straszni, jeśli zobaczysz nas w świetle dnia.

-Śłodziutki jesteś. Zabierzesz mnie do mojego pokoju?- spytałam

-Yhy.- pokiwał główką

Wyszłam na korytarz. I znowu ta piosenka...

You'll be so happy
Just as long as you survive the night

--Będziesz...

-Nie tłumacz mi tego! - krzyknęłam i tupnęłam teatralnie nóżką.

-Jeśli będziesz miła i będziesz przestrzegać kilka zasad to ujdziesz z życiem.- powiedział dziecięcym głosikiem nietoperz

In this world we play,
We hope that you will stay!
And we will throw a most
Electrifying soirée!
Formal attire is required for you to take part
You've got some skin that needs removing

--Nie słuchaj tej piosenki!

-Jak ja ją ledwie rozumiem!- odpowiedziałam zła

Biegłam za nietoperzem całe wieki. Wszystko co szło w moją stronę przechodziło obok bez głowy lub/oraz bez innych części ciała. Moja dłoń zamieniła się w metal, a paznokcie wydłużyły się i zaostrzyły. Czułam się bezpieczna i przeskakiwałam nad niektórymi ze stworzeń.

You'll be so happy
Just as long as you survive the night...

-Jestem pewien, że przeżyjesz, po prostu nie łam zasad i zachowuj się dobrze. Jestem pewien, że jakoś się dogadamy.- powiedział nietoperz zatrzymując się przed drzwiami- To tu. Twój pokój. Mam nadzieję, że będziemy najlepszymi przyjaciółmi.

-To chodź ze mną.- zaproponowałam

-Nie mogę.- odpowiedział- Ale zostaniemy przyjaciółmi?

-Na zawsze.- odpowiedziałam i weszłam do swojego pokoju.

2#Witamy w Alfei!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz