Cios za ciosem
Zostaje zbyta
Cios za ciosem
Zapomniana
Cios za ciosem
Próbuję walczyć
Cios za ciosem
...
Na próżno
Odpycham atak
Ale ty nacierasz
Rujnujesz mój mur obronny
A ja się rozpadam
Po policzku spływa łza
Problem
Nieszczęście
Kogo to interesuje?
Nikogo
A rzeka słabości płynie
Leje się strumieniami
Prawy sierpowy
Potem lewy
Nie dam sobie rady
Nie obronie się
Nie potrafię
Uderzenie
Zimna posadzka
Zdruzgotane serce
Szalejące myśli
Spokój
A potem cisza
Nieprzyrywana oddechem
Umarłam?
Nie
Poległam
CZYTASZ
Zanim Wybije Północ
Poetry💛 Witaj Drogi Czytelniku! 💛 Jestem prawie pewna, że trafiłeś tu błądząc po nieznanych zakątkach Wattpadowej społeczności. Ale teraz skoro już tu jesteś, proszę rozsiądź się wygodnie, chwyć w dłoń kubek z ciepłym napojem czy czymkolwiek innym co l...