Nie wiem czy ktoś to jeszcze czyta, jeśli tak to przepraszam ale nie będzie mnie tu długi czas. Nie mam weny, czasu i chęci na dalsze pisanie tej książki. Wydaję mi się, że w paru kwestiach zawaliłam i przez to chciałbym nie kontynuować dalej, jednak z tego wszystkiego bardzo podoba mi się początek, więc mój pomysł był taki, żeby zacząć nową książkę z tym samym początkiem co tutaj. I wiecie co ? Zdaję mi się, że to będzie lepszy pomysł niż kontynuacja tej książki. Przepraszam jeśli ktoś czekał na dalszy ciąg historii. Piszcie komentarze jak coś.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt.
CZYTASZ
Wherever you are
FanficBella?- Brunetka odwróciła się do mnie przodem. Teraz, miałem stu procentową pewność, że to ona. -Ym, tak, jestem Bella. A pan to kto?- Zapytała marszcząc swój nosek. Zmieniła się i to bardzo. -Kto? Bella nie pamiętasz mnie? To ja Michael, twó...