《12》Kiedy cię uderzy

7.6K 307 145
                                    

Levi Ackermann

Tego dnia kapral był wyjątkowo zdenerwowany. Chwilę temu bardzo się pokłóciliście. Głównyn tematem ,kłótni była Petra. Byłaś świadkiem tego jak się do niego zalecała ,a on nic z tym nie robił i nawet jej słuchał. Obudził się w tobie syndrom zazdrosnej kobiety i wszczęłaś mu awanturę o domniemaną zdradę. Sprawa zaszła za daleko w momencie kiedy wytknęłaś mu jego pozycję, bezuczuciowość i sadystyczność chcąc dowieść ,że jednak cię nie kocha tak bardzo jak to określał. Nie wytrzymał twoich ciągłych oskarżeń i udeżył cię w policzek tak mocno ,że odwróciłaś głowę pod wpływem udeżenia. Z zimnem w oczach oświadczyłaś koniec waszego związku po czym poszłaś do siebie.

Eren Jeager

Eren zwykle bardzo mocno dostaje od kaprala na treningach i nie tylko. Dziś pod wpływem wyjątkowo poskudnego humoru oraz pożądnej dawki poniżenia nie miał ochoty nikogo widzieć. Nieszczęśliwym trafem na jego drodze stabęłaś ty ,która nie miała się z kim podroczyć i wyjątkowo ci się nudziło. Nie zauważyłaś jego złego chumoru ,przez co byłaś zszokowana jego późniejszą reakcją. Nawrzeszczał na ciebie oraz spoliczkował wychodząc z hukiem z pokoju.

Erwin Smith

Mężczyzna od pewnego czasu przechodził swego rodzaju "kryzys". Obawiał się złamania zasad poprzez związek z tobą i utraty pozycji. Ostatecznie strach wygrał i pewnego razu zawołał cię do swojego gabinetu. Oświadczył ,że z wami koniec i od teraz macie się zachowywać jakbyście się zupełnie nie znali. Zszokowana pytałaś o powód ,aż w końcu nie wytrzymałaś i zaczęłaś na niego krzyczeć. Uderzył cię wtedy w twarz z uwagą ,że nie tak się powinnaś zwracać do swojego przełożonego i generała. Co miałaś zrobić? Wyszłaś ze zapłakanymi oczami patrząc na niego z chłodem w oczach. Na odchodne powiedziałaś tylko "Tak jest generale.".

Armin Arlert

Nie byłaś święta i o tym wszyscy jasno wiedzieli. Miałaś swoich wrogów ,którymi nie wiadomo nikomu czemu, była między innymi Christa. Po jednej z waszych kłótni smutna postanowiłaś się zwierzyć swojemu chłopakowi. Kiedy do niego dotarłaś zdziwiłaś się kiedy zamiast zobaczyć uśmiechniętego blondyna ,spotkałaś jego zdenerwowany wzrok. Wykrzyczał ,że o wie o wszystkich plotkach ,które o nim gadasz od Christy oraz ,że nie chce cię znać po czym najzwyczajniej w świecie spoliczkował. Zapłakana odeszłaś przeklinając pod piekło i niebiosa Christę i jej pomysły.

Reiner Braun

Nie można było ukryć faktu ,że jesteś strasznym pechowcem. Wraz z nowym naborem do zwiadowców przyszły nowe śmieszki bardzo lubiące wpędzać kogoś w kłopoty. Tym razem bardzo tego pożałowałaś. Szczególnie w momencie kiedy Reiner przyszedł do ciebie wkurzony na stołówkę po czym przy wszyskich ,zwyzywał od suk i dziwek. Udeżył cię w oba policzki po czym w akompaniamencie śmiechów na całej sali wyszedł zostawiając cię zapłakaną.

SnK/PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz