SnK/Preferencje

《25》Kiedy się kłócicie z jego winy

Temat na rozdział wymyśliła Bigredziowa

Levi Ackerman

Wszem i wobec wiadomo, że jeśli dana para jest skłócona z obojętnie czy winy faceta czy kobiety i tak nie warto się o to kłócić, bo prędzej czy później i tak to facet będzie przepraszał. I nikt tu nie jest wyjątkiem. Levi nie ponapawał się długo smakiem zwycięstwa kłótni z tobą, bo okazało się, że jakieś dwa dni później wywiązała się pomiędzy wami wojna na śmierć i życie o to czy możesz jechać na kilka tygodni do żandarmów razem z kilkoma innymi facetami. Broniłaś się zażarcie, że wyjazd jest czysto słóżbowy, ale on i tak stwierdził, że nie wierzy w to, iż nie zainicjujesz niczego przez te kilka tygodni kiedy go nie będzie. Co prawda i tak pojechałaś, ale rozstaliście się w iście nienawistnych relacjach, a zamiast buziaka na pożeganianie podbijałaś mu oko.

Eren Jeanger

Ledwo zeszła atmosfera z waszej poprzedniej kłótni, a jakiś tydzień później Eren wpakował się w nowe kłopoty. Podczas przemycania dla ciebie słodyczy dodał żartobliwie, że nie długo będziesz musiała jeszcze więcej ćwiczyć, by zmieścić się w swój mundur, jeśli chcesz jeść tyle słodyczy. Spojrzałaś na niego wzrokiem istnego diabła z piekła rodem i wykopałaś przez okno doskonale zdając sobie sprawę z jego regeneracji oraz posiadania sprzątu do trójwymiarowego manewru. Wzruszyłaś ramionami ze stwierdzeniem, że może to przeżyje, a może nie, ale ciebie to już nie obchodzi.

Erwin Smith

Każda kobieta ma swoje wymagania, ale prawie wszystkie potrzebują tyle samo dużo uwagi ze strony swojego partnera, co Erwin od czasu kłótni skrupulatnie ignorował. Posądziłaś go o większą miłość do papierów niż do ciebie zdając sobie sprawę z tego, że brzmiałaś jak zazdrosna nastolatka, a nie doświadczona wojskowa, co nie bardzo cię w tym momencie obchodziło. Erwin'owi jeszcze co prawda nie zeszła temperatura z ostatniej kłótni, która jak na ironię losu dotyczyła właśnie tych świstków. Dla niego oczywistą odpowiedzą w tej sytuacji, żeby zrobić ci na złość była odpowiedź twierdząca. Złość ze strony Erwina zmieniła się w obustronną nienawiść i nawet jeśli nikt nie wiedział o waszym związku to każdy bez wahania mógł stwierdzić, że wasza znajomość z dobrej zmieniła się na jedno wielkie pole bitwy na ,które broń boże lepiej nie wchodzić, dla własnego życia i zdrowia.

Armin Arlert

Armin co prawda nie mógłby się nigdy na ciebie długo gniewać, ale ty to zupełnie co innego. Podczas waszych sprzeczek o to czy pojedziesz na wyprawę powiedział o parę słów za dużo, co spowodowało u ciebie wybuch złości o jakiej nikomu się nie śniło. Biedak ledwo uszedł z życiem kiedy wymsknęło mu się, że jesteś bardziej irytująca od wszystkich dziewczyn z korpusu i powinnaś brać przykład z Christy. No cóż teraz z twojej strony rzeczywiecie nie ma na co liczyć i może bez przeszkód spędzać czas z resztą dziewczęcej części korpusu, bo tak łatwo mu nie wybaczysz.

Reiner Braun

Co za dużo to nie zdrowo, a szczególnie w przypadku Reiner'a, kiedy już setny raz musiał odciągać cię od sprzeczek z kapralem. Miał już serdecznie tego na jakiś czas dość i nie wachał się z wykrzyczeniem ci tego w twarz. Miałaś zamiar wziąść pod uwagę jego zdanie gdyby nie to, że w ostatnim zdaniu zawarł nakaz dla ciebie zmienienia swojego charakteru i nawyków, bo inaczej długo z tobą nie wytrzyma. Wściekła wysyczałaś mu w twarz, że w takim razie jak chce to może sam się zmienić i odeszłaś bez słowa. Nie musiałaś mówić na głos tego, że od teraz ty zażądzasz separację między wami. I żadna terapia od Hanji w tym przypadku nie pomoże.