《21》 Kiedy pobijesz kogoś na jego oczach

6.6K 309 80
                                    

Levi Ackerman

Byłaś od samego rana wściekła jak osa. Nawet Levi nie wiedział czemu. Po prostu miałaś takie widzimisie ,więc tak też było. Nikt też nie śmiał ci zwrócić uwagi. Wszyscy w spokoju czekali ,aż ci przejdzie i starali się usuwać z twojej drogi. Odstępstwem od reszty była Petra ,która akurat tego dnia postanowiła ci zrobić na złość. Pod pretekstem rozmowy podeszła do ciebie jednak później temat zszedł na to jaką to jesteś nieodpowiednią partią dla Levi'ego. Trzymałaś swoje nerwy na wodzy ,ponieważ byliście na stołówce ,a gdybyś się na nią rzuciła to kapral byłby tego świadkiem. Twoją samo kontrolę szlag trafił w momencie ,kiedy powiedziała ,że kiedyś ci go odbierze i będzie tylko jej ,a ty nic z tym nie zrobisz. Rzuciłaś się na nią z pazurami i sztućcami wykrzykując coś w stylu "Chyba kur*wa śnisz suko!". Cenzura oraz odpowiednie słownictwo cię w tym momencie nie obchodziło. Skończyło się na tym ,że złamałaś jej prawą rękę w trzech miejscach, zostawiłaś potężne przecięcie na nodze oraz wgniotłaś w ścianę. Kiedy reszta ludzi ,którzy śledzili przebieg walki i nie śmieli ci przeszkadzać podbiegłi do Petry, ty za sobą usłyszałaś brzdęk tłuczonej porcelany. Okazało się ,że to Levi w szoku upuścił filiżankę ,bo nie wiedział ,że jesteś zdolna do takich rzeczy. Choć dostałaś od niego opiernicz miesiąca i groźby kary sprzątania nie zdradziłaś powodu wszczętej bójki ani ,dlaczego tak urządziłaś Petrę.

Eren Jeager

Trenowaliście walkę wręcz na placu. Szczęśliwym trafem twoim partnerem w walce została Mikasa. Widząc kto ma się bić ludzie zaczęli się schodzić zataczając wokół was ciasne koło. Zbiegowisko szeptało między sobą zakładając się kto wygra co was nie obchodziło do momentu kiedy ktoś zapytał Erena kto według niego będzie zwycięscą. Poczułaś się urażona kiedy odpowiedział ,że nie ma pojęcia. Z drugiej strony go rozumiałaś ,ponieważ nigdy nie pokazałaś mu swoich pełnych umiejętności ,a Mikasa to silny przeciwnik. Twój przeciwnik również zamierzał się popisać przed chłopakiem ,ponieważ od razu zostałaś zaatakowana. Przez jakiś czas robiłaś tylko uniki wciąż nie będąc pewną czy możesz się pokazać Eren'owi z tej niebezpieczniejszej strony. Twoje rozmyślania przerwało moce uderzenie w brzuch od którego pociemniało ci przed oczami. Zrozumiałaś ,że jeśli nie zaczniesz atakować na poważnie Mikasa mocno cię uszkodzi ,a Eren już nigdy nie potraktuje poważnie pod względem walki. Momentalnie ruszyłaś do ataku kopiąc ją z półobrotu w splot słoneczny (dla nie wiedzących: specjalne miejsce na brzuchu na wysokości mostka które potwonie boli po uderzeniu 😅). Kiedy ta delikatnie zgineła się pod wpływem uderzenia ty podciełaś jej nogi doprowadzając do jej upadku. Przygniotłaś ją do ziemi uniemożliwiając wstanie.
Od dnia kiedy położyłaś na łopatki Mikasę nigdy nie śmiał zwątpić w twoje umiejętności.

Erwin Smith

Z regły Erwin jest dobry w ukrywaniu przed tobą najistotniejszych faktów, dlatego postanowiłaś któregoś razu dowiedzieć się co o tobie sądzi. Podsłuchałaś jego rozmowę z Levi'm kiedy powiedział, że nie ma pojęcia jak przeszłaś przez wojsko będąc taką delikatną dziewczynką. Twoja złość sięgnęła zenitu kiedy kapral to jeszcze potwierdził. Odetchnęłaś parę razy głęboko po czym wkroczyłaś na stołówkę, spokojna tylko zewnętrznie. W tamtym też momencie wpadł na ciebie jakiś osiłek. W tle usłyszałaś ciche westchnienie generała,  który najpewniej twoją nie uwagę uznał za potwierdzenie swoich słów. Rozwścieczona tym wszystkim wybuchłaś i ochrzaniłaś delikwenta od góry do dołu nie pomijając żadnego szczegółu. Kiedy ten zamachnął się ręką aby cię uderzyć ty rozwścieczona do granic możliwości skrzedałaś mu pożądnego kopa w brzuch. Podczas gdy on zgiął się z bólu ty łokciem uderzyłaś w jego potylicę doprowadzając do jego upadku. Przygniotłaś go nogą do ziemi łamiąc tym mu pewnie kilka żeber po czym wysyczałaś w jego kierunku ostrzeżenie, żeby nie podnosił ręki na swoich przełożonych. Erwin widząc całą tą scenę zachłysnął się herbatą tak samo jak kapral. Usiadłaś koło nich, a kiedy zauważyłaś, że przyglądają się tobie z szerokim uśmiechem godnym seryjnego mordercy zapytałaś ich czemu się na ciebie patrzą jak na kogoś niebezpiecznego skoro jesteś tylko niegroźną, delikatną dziewczynką.

Armin Arlert

Armin obserwuje cię za każdym razem kiedy walczysz na treningach lub zabijasz tytany na wyprawach. Po wszystkim co widział niejednokrotnie przekonał się, że nie warto z tobą zadzierać. Czasem zastanawiał się także, czy przypadkiem nie masz coś z psychopatki, bo o ile widok tytana i krwi normalnych ludzi wprowadzał w paraliż tak ty niczym Hanji skakałaś i piszczałaś, że wreszcie zobaczysz tytany i będziesz mogła powalczyć.

Reiner Braun

Reiner dzięki twojej porywaczej naturze widział już wiele twoich bitew. Nie raz próbowałaś mu w jakiś sposób zaimponować pokonując żołnierzy większych od siebie jednak chłopak doskonale wie do czego jesteś zdolna, dlatego nigdy jeszcze nie był takim czymś zaskoczony. Zazwyczaj potem obrażałaś się na niego za zepsucie pokazu, albo popadałaś w depresję przez przerażającą myśl jaką było iż stałaś się nudna i przewidywalna.

SnK/PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz