#1▪

5.7K 220 89
                                    

7:00

Akane😘: ''Gdzie ty jesteś czekam na Ciebie już od dwudziestu minut!!''

(Ty): ''Ale o co ci chodzi?''

Akane😘:.'' ... Miałyśmy razem iść do szkoły, pamiętasz?''

(Ty): ''Jasne, jasne tyle, że jest dopiero siódma!''

Akane😘: ''No to co? Jak się nie pospieszysz to się spóźnimy.''

(Ty):'' ...Pamiętasz co było ostatnim razem kiedy się tak ,,śpieszyłaś''? ''

Akane😘:'' ... Myślałam, że o tym zapomniałaś... ''

(Ty): ''Jak mogłam o tym zapomnieć kiedy ostatnim razem też mnie tak budziłaś? Myślałam, że się spóźniłyśmy... a ty tymczasem jeszcze dziesięć minut zastanawiałaś się jaką bluzkę założyć!''

(Ty): ''Od teraz ty se pod domem czekaj...''

Po czym odłożyłam telefon i poszłam zjeść śniadanie... bo i tak w sumie nie zasne.
Zrobiłam sobie tosty telefon oczywiście jeszcze trochę wibrował i dzwonił... idiotka jakby nie mogła po prostu zapukać do drzwi...
Kiedy tak jadłam to śniadanie mama i Daichi...

-Ktoś się próbuje do ciebie dodzwonić czemu nie odbierasz słonko?-zapytała jeszcze zaspanym głosem mama

-To pewnie Akane wydzwania do mnie od jakiś pięciu minut.- powiedziałam po czym wzruszyłam ramionami.

Mama nie zadawała więcej pytań. Widziałam jak Daichi czymś się jakby... przejmuję? Sama nie wiem jest jakiś nie obecny...
Pewnie ma jakieś problemy z pracą... nie za bardzo się tym przejmowałam, bo zawsze wiedziałam, że uda mu się wyjść z tego jakoś.

O kurde!! Już w półdo ósmej!! A ja jestem jeszcze w piżamie o nie o nie Akane mnie zabiję....

Założyłam swój mundurek szkolny na szybko i wyszłam z domu.

Jak na moje nieszczęście zaczęło padać. Wzięłam szybko parasol i pobiegłem do szkoły przy okazji czytając wiadomości od różowo włosej.

[7:10]Akane: ''No weź nie bądź taka! Przepraszam!''
[7:11]Akane: ''(Reader)?! Jesteś tam? (Reader)? Odpisz...''
[7:20]Akane: ''dobra.. jak se chcesz ide sama do szkoły... ''
[7:30]Akane: ''Czy ty w ogóle idzesz?''

Nic jej nie odpisałam, nie mam na to czasu, całe szczęście, że jestem już przed budynkiem szkoły.
Trochę się zmoczyłam jak tak biegłam, no cóż nie dziwię się jak wiatr wiał mi w twarz...

Zaczęłam wchodzić do budynku zobaczyłam dziwnego chłopaka, który coś wykładał do mojej szafki. Nie przejrzałam się dokładnie, ale zobaczyłam tylko jego białe włosy i... tatuaże?

Coś czuję, że mam przechlapane jeśli to...Hideki Hajiume szkolny yandere...

*~*~*~
Narazie ten rozdział jest krótki, ale z czasem jak będę miała wene to będzie się rozwijała akcja.

✴Yandere x Reader✴ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz