II

529 21 6
                                    

-----Kinga------
Właśnie wyjechaliśmy z murów ja podjechałam do Erena
- Eren jak się czujesz?
E- dobrze dziękuje ze pytasz kapitanie
- jaki tam kapitan mów mi po imieniu nie lubię jak ludzie mnie tak nazywają
E- no dobrze
- co ty taki nie śmiały teraz?
E- tylko ci się wydaje
- no dobra masz do mnie jakieś pytania?
E- tak kilka się znajdzie
- to pytaj o co chcesz
E- dlaczego mnie obserwowałaś te 5 lat?
-hm.....miałam misje byłam ciekawa a poza tym twój tata mi o tobie opowiadał.
E- naprawdę a co mówił ?
- eh... Ze chciałeś iść do zwiadowców
E- tylko tyle?
- tak, masz jeszcze jakieś pytania?
E- ciagle mi nie powiedziałaś czemu mnie obserwowałaś
- a no tak.. Twój ojciec prosił mnie ze jak dojdziesz do zwiadowców to mam ciebie pilnować , kiedy się dowiedziałam że brama która znajdowała się w murze została naruszona to ciebie obserwowałam i wszystko spisywałam na kartkach. Kiedy usłyszałam ze maja ciebie sadzić to wzięłam je i zaniosłam sędziemu te kartki.
E- no dobrze skąd znasz mojego ojca?
- badał mnie kiedy byłam mała
E-czy to prawda ze pierwszego tytana zabiłeś w wieku 10 lat?
- tak tata mnie zabrał na wyprawę bo i tak umiałam dużo i tam zabiłam 5 tytanow ratując kilku żołnierzom życie.
E- nigdy nie byłaś w korpusie treningowym?
- tak tata mnie uczył i mama obydwoje byli zwiadowcami
E- a co się z nimi stało?
- na wyprawie kiedy miałam 13 lat to tata zginą ratując moja mamę przed tytanem niestety nie zdarzył i mamę zjadł odmieniec a tetę przygniótł kiedy próbował uciec, po tym erwin mnie wychowywał.
E- smutne strasznie, jaki jest twój odział specjalny?
- zaraz sam się przekonasz bo dojeżdżamy do bazy.
Eren popatrzył przed siebie i powiedział łał ja tylko się uśmiechnęłam i pojechałam do Levia
L- i jak się rozmawiało z tym bachorem?
- całkiem fajnie tylko był na początku trochę nie śmiały był ale potem zadawał pytania
L- on nie śmiały w sądzie prawie krzyczał a kiedy z tobą rozmawiał to był nieśmiały? Niewierze w to , porostu nie widział takiej pięknej dziewczyny jaką jesteś.
- dziękuje ci mój kochany Levi
L- nie ma za co moja assasinko.
Kiedy popatrzyłam przed siebie to zobaczyłam bramę zamku erwin krzykną żeby otworzyli bramę i tak zrobili. Kiedy przed nią wjechaliśmy zobaczyłam nasz zamek jak i mój odział i Levia. Zeszliśmy z koni ktoś je nam zabrał i odprowadził do stajni pózniej do niej zajrzę. Erwin ustał przed odziała i specjalnymi z erenem. Ja poszłam do swojego i się z nimi przywitałam
A- długo ciebie nie było Kinga
- tak wiem sejuro w sądzie trochę zeszło nam
A- rozumnie
Er- proszę o ciszę teraz przedstawiam wam Erena został przydzielony do naszego korpusu przez sąd wybiorę do którego oddziału będzie należał pod koniec dnia a wy się przedstawcie
Po tym poszedł levi mi posłał spojrzenie ze ja mam zacząć wiec dobra.
-chłopaki wasza kolej
Ch- jesteśmy odziałem zwanym A.K czyli odziałem kapitan Kingi Auditore zwany rownież tęczą
K-jestem Kise Rota zabiłem 20 tytanów 60 asyst
M- Midorima Shiota 28 zabitych tytanów  50 asyst
K- Kuroko Tetsuia 25 zabitych tytanów 50 asyst
A- Akashi Sejuro zabitych 20 tytanœw 50 asyst
D- Aonime Danki zabitych 26 tytanów 40 asyst
- to cały mój zespuł teraz ja Kinga Night Auditore da firenze zabitych 70 tytanow asyst 100
Potem odział kapitana Leviego się przedstawiał po skończonym przedstawianiu się poszliśmy do zamku na stołówkę coś zjeść usiadłam przy stole mojego oddziału i wesoło rozmawialiśmy
K- czyli zastraszyłaś  wielebnego Majka sztyletem pod gardłem?
- szkoda ze nie widziałeś jego miny była taka zabawna ze nie wiem
T- następnym razem musimy z tobą tam pojechać
- tak masz racje ale znając was nie zachwywaliście by się dobrze
D- ale skąd to możesz wiedzieć
-znam was a wyszczególnieni ciebie Danki  ty byś ziewał albo byś krzyczał żeby ktoś go uciszył
D- jak tak możesz.... Wsunie.... Jak się tak zastanowię to....masz racje
- czekaj czy ja się przesłyszałam mam racje kise zapisz to w kalendarzu
K- już po niego idę
D- Kinga przestań wcale nie, zawsze ci przyznaje racje jak coś mi pasuje a jak nie to....się nie zgadzam i tyle
A- czyli zawsze co?
D- nie
I tak trwała rozmowa w najlepsze  nagle ktoś do mnie zagadał odwróciłam się a tam stał olou
O- Kinga przyniosłem ci herbatę
- dziękuje olou jesteś strasznie uprzejmy
Kiedy się do niego uśmiechnęłam on się zarumienił trochę i poszedł do swojego stolika
K- ktoś się zakochał w naszej kapitan Kindze
- przestań poprostu  chciał być miły i tyle
A- wmawiaj to sobie dalej
- i ty akashi przeciwko mnie
A- tak jakoś wyszło
Kiedy napiłam się herbaty  to rozeszliśmy się ja poszłam do gabinetu Levia . Znalazłam się pod drewnianymi drzwiami zapukałam i kiedy usłyszałam wejść nacisnęłam na klamkę
- Levi co robisz
L- wypełniam, papiery a co nudzi ci się?
-tak i to strasznie
Podeszłam do niego i usiadłam mu na kolanach
L- Kinga papiery mam
- możesz to zostawić na chwile żadko mamy tylko dla siebie czas
L- wiem ale ty tez masz papiery do wypełnienia
- no i co z tego
L- a to ze musisz je wypełnić
Chciałam zejść z jego kolan ale poczułam ze mnie całuje w kark przeszedł mnie miły dreszcz
- chyba miałeś wypełniać papiery czyż nie
L- tak ale mogę zrobić chwile przerwy
Odwrócił mnie do siebie i zaczął całować w usta i schodził co raz niżej a ja cicho się śmiałam
L-dokończymy wieczorem dobrze moja droga
-tak dobrze
Pocałowałem go na przegnanie w usta i wyszłam z jego gabinety. Strasznie mi się nudziło wiec poszłam do Hanki mojej przyjaciółki, szlam korytarzem i doszłam do drzwi z napisem Uwaga świat Tytanów wchodzisz na swoją odpowiedzialność aż się uśmiechnęłam na ten napis i weszłam do niej
H- o Kinga wróciłaś i jak poszło
- a dobrze Eren poszedł do nas ale nie możesz jeszcze go zobaczyć
H- tak wiem
- co robisz
H- sprawdzam badania przeprowadzone na moich tytankach
- i jak u nich
H- żyją są w dobrym stanie
-cieszę się strasznie
Rozmawiałam z nią puki nie usłyszałam gongu wzywającego na kolacje udałam się do stołówki z Hanką w śmiechu weszłyśmy a ja usiadłam do stolika mojego oddziału
- co robiliście ?
A- ćwiczenia i czytanie
- a ty kise
K- podrywanie dziewczyn jak Aonime
- to cali wy
Grałam w najlepsze aż ktoś mnie szturchnął odwruciłam się do niego i zobaczyłam Erena
-co chciałeś Eren
E- przyniosłem dla ciebie herbatę podobno lubisz czarną z pomarańczą
-tak to moja ulubiona i dziękuje bardzo
E-nie...niema za co
Poszedł ale i tak zauważyłam u niego rumieńce słodko w nich wyglądał . Popatrzyłam na chłopaków
- nie mówcie wiem co chcecie powiedzieć i nie zgadzam się z tym
K- ale nawet nie wiesz co chcieliśmy powiedzieć
- raczej wiem
Usłyszałam dźwięk gongu co znaczyło ze kolacja się skończyła a ja poszłam do pokoju swojego i po 2 godzinach poszłam do pokoju Levia mamy obok siebie
Zapukałam i usłyszałam wejść i weszłam. Levi siedział na łożku i czekał na mnie
-cześć Levi
L-hej skarbie
Możecie się domyślić co potem było nie będę tego opisywać. Potem zasnęłyśmy wtuleni w siebie.

Ostatnia z rodu Assasynów Levi x ocOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz