Obudziłam się o 10:00. No to sobie pospałam za 2 godziny mam spotkanie z Reyem. Mam jeszcze trochę czasu więc pójdę sobie wziąć prysznic i przy okazji umyję głowę. Po 30 minutach ubrałam się i poszłam suszyć włosy to zajęło mi kolejne 30 min akurat jest już 11:00 zrobiłam sobie śniadanie czyli płatki z mlekiem. Po skończeniu posiłku zrobiłam sobie kitke. No i akurat jest 11:20 pójdę sobie jeszcze na gofry z bitą śmietaną bo co mi zaszkodzi? Tak jak mówiłam tak też zrobiłam. Gdy wychodziłam z kawiarni zostało mi 10 min. Szłam powoli bo po co się śpieszyć ? Gdy byłam na miejscu zobaczyłam Reya bez maski który siedział na ławce więc dosiadłam się do niego
- A więc czego chcesz?
- Spokojnie tylko szczerej rozmowy
- No okej mam czas zaczynaj
- Pamiętasz może Milly Mathews?- zapytałam chociaż dobrze znałam odpowiedź
- T tak - powiedział z zająknięciem
- Dlaczego ją zostawiłeś akurat wtedy kiedy zaszła w ciążę z Tobą?- zapytałam a on zrobił tak wielkie oczy jak by miały z orbit wylecieć
- on ona była w c ciążyy? Ze mną? - zapytał niedowierzając
- Tak- odpowiedziałam
- Gdzie ona jest i jej dziecko? Chcę ją znaleźć!- powiedział A mi poleciały łzy
- Jej już niema i niebędzie- tutaj wybuchłam płaczem- On Ona zmarłaa w w wypadku samochodowym pół roku temu - powiedziałam a mu zaczęły lecieć łzy
- A a wiesz chociaż gdzie znajdę jej córkę no znaczy moją też
- Właśnie z nią rozmawiasz- powiedziałam i się uśmiechnęłam a on z całej siły mnie przytulił właśnie tego mi brakowało miłości chociaż jednego rodzica
-Może chcesz zamieszkać ze mną córeczko- zapytał a ja pokiwałam głową na tak . Mam tajemnicę której wam nie mówiłam mam moce tak dobrze słyszycie a więc są one trzy żar dech, zim dech i telekineza. Telekineza polega na tym że mogę podnieść rzecz nie używając rąk ludzi też mogę unosić. Powiem to Reyowi może przydam się mu w misjach
-Ahh no tak zapomniałem Henryk chodź tu !!!- krzyknął Rey a z krzaków wybiegł jakiś blondyn
- Natalia to jest Henryk Henryk to Natalia moja córka- powiedział uśmiechnięty Rey
- Rey ty masz córkę?!?? Czemu mi nic nie powiedziałeś?
- Bo dopiero teraz się dowiedziałem a tak wogule Natalia jak zapewne już wiesz jestem Kapitanem B a więc Henryk jest moim pomocnikiem i to jest Straszny Dzieciuch- powiedział a ja niechcący wybuchłam śmiechem bo ta ksywa mnie rozwala. Kiedy już się opanowałam powiedziałam
- Tato nie chce aby to było sekretem więc masz prawo to wiedzieć Henryk też może to wiedzieć jak chce a więc mam super moce- powiedziałam i się uśmiechnęłam a oni zrobili wielkie oczy
- jakie?!???- zapytali równocześnie
- A więc są to zim dech żar dech i telekineza
- No no mam super córkę będziesz chodziła z nami na misje powiedział tato a ja się uśmiechnełam
- Henryk ile masz lat? - zapytałam bo był o demnie wyższy o głowę
- 15 a co ? - zapytał
- A nic tak tylko się pytam- odpowiedziałam
- A ty ile ?
-Ja też 15 - odpowiedziałam i się uśmiechnęłamSiemka wstawiłam rozdział bo nie miałam co robić... A tak wogule to sorry za błędy orto. Do następnego bayy
CZYTASZ
Córka Kapitana B
FanficTa opowieść jest o córce kapitana B jednak kapitan zapomniał że ma córkę i przez 15 lat ratował Swelwiew(nie wiem jak to się pisze) nie wiedząc o istnieniu jego córki lecz pewnego dnia to się zmienia...