| Kiedy PJO to już nie tylko seria książek | 2

201

Nico: dobrej nocy

Will: śpij mocno

Nico:

Nico: tylko nie pozwół żeby łóżko wypuściło jakieś robaki, które będą ci szeptać i grozić przez co zaczniesz się zastanawiać nad samym sobą i sensem swojego istnienia aby na koniec to łóżko mogło cię pochłonąć

Will:

Will: nico... CO KURWA?

Oto witam was w 2 części tego zacnego gówno-booka!
Taaaak nie mogłam wysiedzieć dłużej niż jeden dzień bezczynnie!
.
.
.

Heh.
Mogłam.

Oto historia DLACZEGO NAPRAWDĘ jest tak szybko:
Wyobraźcie sobie że szukacie czegoś co możesz usunąć bo nie macie już prawie miejsca na tel cnie?
No więc właśnie tak szukacie szukacie i nagle okazuje się że to już połowa z ok 2000 zdj a wy macie wybranych tylko 10...
Tak więc się poddajecie mając wywalone i dzieje się tak że przez swoje wywalenie wywalacie całą swoją jedną zakładkę liczącą ok 200 pare sreenów... które tak bardzo kochaliście... ;_________;

Ja je zabiłam.
Help.

Pocieszam się że zwilniło się troszku pamięci i opublikowałam...
Ale no ejjj!

Ps. Pomińmy że poprzednia cz skończyła się na 199 bo to by mi przeszkadzało w numeracji :P rozdział 200 istnieje w innej rzeczywistości w której nie mam ochoty ponarzekać na wtt... czyli żadnej.