część 12

167 4 6
                                    

Oczywiście kłótnia była długa zarzucilam mu to ze nawet nie dba o swojego syna tylko jest wiecznie zajęty pracą. Po kłótni poszłam do kuchni by wziasc jakieś tabletki na uspokojenie bo po rozmowie z Yigitem miałam dość. Wypilam ciepła herbatę i poszlam spać do salonu. Następnego dnia rano poszlam zobaczyc do Merta jeszcze spał, wiec postaniwilam ze zrobię mu śniadanie. Po chwili uslyszalam jak Yigit schodzi ze schodów, dlatego tez szybki zabralam śniadanie i poszlam do synka.Yigit chwycił mnie za rękę i zapytał czy możemy porozmawiać wiec odpowiedzialam mu ze nie mamy o czym rozmawiać wczoraj mi wszystko wytłumaczył. Miałam dziwne przeczucie że on ma kogoś ale cały czas tłumaczylam sobie ze on kocha tylko nas. Zadzwonilam szybko do Elmas by przyjechała. Poprosilam ja by pojechała ze mną chciałam trochę posledzic Yigita zatrzymał się przed hotelem. Poszlam z Elmas za nim zauważyłam jak otwiera mu kobietę i się czule witają odczekalysmy trochę. Wpadlam na pomysł by zamówić wini do ich pokoju i się schowac. Otworzyła ta kobieta w samym przescieradle wiec wtedy już nie wytrzymała. Poczekalam aż odejdzie pokojówka i wtedy zapukalam ja wtedy otworzył ten zdrajaca w samym reczniku. Uderzyła go w twarz i weszlam do pokoju ja wytargalam z całych sił za włosy ucieklam w płaczu kuzynką pobiegła za mną. Pojechalismy do domu spakowalam siebie i syna i Pojechałem z Elmas do jej domu zostawilam mu kartkę żeby nas nie szukał a pozew o rozwód dostanie od prawnika

Pierwsze spotkanie (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz