Obudziłam się z samego rana chcąc zrobić Charliemu śniadanie zanim pojedzie na komisariat. Niestety gdy zeszłam na dół zobaczyłam że jego auta już nie ma.
"Spuźniłam się ... szkoda" - pomyślałam.
Poszłam na górę wzięłam plecak, wyszłam z domu i wsiadłam do mojej furgonetki.
Samochód okazał się głośny ale wygodny i łatwo się go prowadziło (na szczęście).
Pierwszego dnia w szkole musiałam być wcześniej, aby załatwić wszystkie formalności.
Po wejściu do sekretariatu
Przedstawiłam się, ale okazało się to nie potrzebne, podobno wszyscy nauczyciele i pracownicy zostali powiadomieni o moim przyjeździe.Dostałam od sekretarki potrzebne dokumenty, w tym mapę szkoły i plan lekcji.
Gdy wyszłam z sekretariatu zatrzymałam się by spojrzeć na plan lekcji i wtedy... Ktoś mnie potrącił. Poleciałam na podłogę z wielkim hukiem.
"Co za idiota!..."- pomyślałam i spojrzałam na Niego, a chłopak spojrzał na mnie jakbym powiedziała to na głos.
Zawstydziłam się widząc jak na mnie patrzy, więc postanowiłam się przedstawić.
-Cześć jestem... - nie dał mi dokończyć....
-Bella Swan, prawda? -powiedział nieznajomy-Tak...- odparłam zdziwiona tym że znał moje imię -A, ty jesteś?
-Oh przepraszam, nazywam się Edward Cullen, jakby co to służę pomocą -odparł miedzianowłosy i posłał mi swój szelmowski uśmiech.
Po czym zorientowałam się że nadal siedzę na podłodzę. Edward widząc to że próbuje wstać podał mi pomocną dłoń.
Przyjęłam jego pomoc po czym puściłam jego dziwnie lodowatą dłoń i nie spoglądając na niego ruszyłam przed siebie.
Przez cały dzień witałam się i poznawałam ludzi a to nauczycieli, a to uczniów i rodzinę Cullenów który okazali się nietypowymi ludźmi, wyróżniał się z pośród tłumu.
Ostatnie lekcję szybko mi minęły, od razu po ostatnim dzwonku wyszłam z sali podeszłam na chwilkę do mojej szafki. Gdy ją otworzyłam zobaczyłam małą karteczkę "miłych snów" wykaligrafowany napis nie był podpisane "hm dziwne" pomyślałam i poszłam w stronę parkingu.
Hej dzięki że to czytacie choć jest nas mało, no ale cóż początki zawsze są trudna mam nadzieję że moja wersja Zmierzchu wam się spodoba Pozdrawiam ★☆★
CZYTASZ
Zmierzch opowiedziany na nowo
Fanfic"To historia Belli, pięknej i miłej, młodej kobiety, która przeprowadza się do swojego ojca Charliego Swana, komendanta policji w Forks. 17-latka czuje się nieswojo w nowej szkole i z nowymi przyjaciółmi. Do szkoły chodzi bardzo przystojny Edward Cu...