Rozdział 14 My Family

187 13 6
                                    

Zanim weszłam do restauracji wyczyściłam moje glany z ćwiekami (patrz media). Wtedy dostałam drugą wiadomość "czekamy w parku". Eh co oni tak łarzą??!?? Poszłam do parku a tam znalazłam moich "kuzynów"  Jakieś dwa miesiące temu znalazłam krewnych mojej mamy (oni też są zmienno kształtni).

 Eh co oni tak łarzą??!?? Poszłam do parku a tam znalazłam moich "kuzynów"  Jakieś dwa miesiące temu znalazłam krewnych mojej mamy (oni też są zmienno kształtni)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Polubiłam ich styl, gdyż mimo to iż Jacob wyzdrowiał moje serce umarło. Ten po lewej to Tomy a ta po prawej to Vici.

Z Vici idziemy dziś do fryzjera, po nowe buty i inne takie.

Ruszyliśmy do galerii i weszliśmy do pierwszego fryzjera jakiego znaleźliśmy, szału nie było a i wybór nie za duży. A czkolwiek gdy powiedziałam "ogniste włosy" od razu posadzili mnie na fotelu i zaczęli działać.

A oto efekt tego:

Trochę mnie to kosztowało, ale według mnie było warto chociaż na mojej twarzy nie było  widać szczęścia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Trochę mnie to kosztowało, ale według mnie było warto chociaż na mojej twarzy nie było  widać szczęścia. Z smutną miną przeglądałam się odbiciu w lustrze nic nie widzącym wzrokiem.

Następnie odnalazłyśmy Tomy'ego  w sklepie z gitarami. Patrzył... nie sorry, WGAPIAŁ się w czarną sześcio strunową gitarę z czerwonymi płomieniami.    Żałowałam że  go na nią nie stać, bo wiedziałam
Po pierwsze że jest bardzo zdolnym muzykiem.
Po drugie że jest bezdomny i dlatego nie miał by gdzie grać.

Położyłam mu rękę na ramieniu aby go pocieszyć... Niestety w tym samym momencie mój kuzyn oberwał pięścią w twarz.
Mnie odepchnął a sam zaczął się bronić przed napastnikiem.
Gdy tylko zobaczyłam twarz tego mężczyzny myślałam że nie wytrzymam.

-Jacob uspokuj się! - wrzasnęłam a moi kuzyni spojrzeli na mnie.

-To ty go znasz? - zapytali jednocześnie.

-Tak, to mój chłopak. - wypuściłam powietrze z ust z  widoczną frustracją.

-Jac CO TY TU ROBISZ ? 

-Chciałem się dowiedzieć co się dzieje z moją dziewczyną.... Bello co się dzieje?

-Jacob  wracaj do rezerwatu później ci wszystko wyjaśnię, a teraz przeproś GO!- powiedziałam wskazując palcem na Tomy'ego.

-NAJPIERW MI POWIEDZ KIM ON KURWA JEST!!! - na krzyczał na mnie... - I CO TY ZROBIŁAŚ Z WŁOSAMI - eh a już myślałam że mam chłopaka daltoniste. No cóż pomyłka.

-Po pierwsze nie drzyj się na mnie. Po drugie wracaj do domu.
Po trzecie zmieniłam fryzurę chyba mogę,  co !?!

Mój wilczek nie chętnie odwrócił twarz w stronę kuzyna, wlepiając wzrok w podłogę wymruczał "sorry". Po czym jego wzrok spoczął  na mojej szyji.

Wiedział że to symbol rodowy mojej mamy, który wysłała mi tydzień temu j kazała nie zdejmować a kończąc rozmowę dodała "Wielki dzień nadchodzi"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wiedział że to symbol rodowy mojej mamy, który wysłała mi tydzień temu j kazała nie zdejmować a kończąc rozmowę dodała "Wielki dzień nadchodzi"

Ignorując jego spojrzenie podeszłam do Vici i Tomy'ego i wyszliśmy z sklepu gitarowego.

Ostatnim punktem tego dnia był obuwniczy w którym znalazłam super okazję na super buty.

Ostatnim punktem tego dnia był obuwniczy w którym znalazłam super okazję na super buty

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Moje reakcje nie ukazywały szczęścia. Mówili że mam podobny nieobecny wzrok jak Luna Lovengut z Harry'ego Pottera, czy jak jej tam było. 
Tylko że ona była szczęśliwa a ja chyba wpadałam w głęboką depresję.  No cóż ... życie....

Przepraszam że mnie długo nie było ale miałam dużo nauki. Technikum nie jest łatwe ehh
Komentujcie moje teksty plisss nie bójcie się xD
A i piszcie do mnie na priv " Co byście chcieli w moim opowiadaniu?"  ↑odpowiadajcie  na to pytanie i pamiętajcie że jak będę miała czas to będę do was pisała.♥♥♥♥♥♥

Zmierzch opowiedziany na nowo Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz