~Edward~
Doszliśmy do mojego starego domu, wszędzie czuje odur tych kundli.
~Jacob~
Zaczęło się, zgodnie z planem wampiry poszły przodem a ja z moją watahą mamy o krążyć intruzów.
~Narrator~
Walka toczyła się zaciekle żadna ze stron się nie poddawała. Do walki wkroczyli Edward i Jacob, a Bella stanęła między nimi...
Edward ruszył w stronę Jacoba nie zwracając uwagi na to ze może zrobić coś Belli a nawet ją zabić. Jacob ruszył przed siebie i żucił się w stronę wampira.
Po długiej i wyczerpującej walce Edward wraz z swoją armią nowo narodzonych płonął na ognisku.
Bella powoli odzyskiwała wolną wolę.
~pół roku później~
~Jacob~Razem z Bellą powróciliśmy do normalnego życia. Mam zamiar oświadczyć się jej dzisiaj wieczorem. Kocham ją ponad wszystko i wiem ze ona mnie też i wiem ze już nikt nam nie przeszkodzi w naszym spokojnym życiu.
~Bella~
Minęło już trochę czasu ale martwi mnie nadal że nie pamiętam prawie nic z tamtego czasu... czasu mojego porwania.
Pamiętam kim jestem i ze kocham Jacoba ponad wszystko na razie się nie spieszymy, ale może w przyszłości zostane panią Black.Myślę że mój chłopak nie chce się spieszyć ale ja już myślę nad naszym ślubem ile będziemy mieli dzieci i jak je nazwiemy.
Hej przepraszam ale mam brak weny i to pożądny i nie wiem zbytnio o czym pisać i myślę że jeszcze 1 albo 2 rozdziały i kończę opowiadanie.
A i przepraszam za ten okropny rozdział :-(
Pamiętajcie kocham was i dziękuję za 1,03 tysiąca wyświetleń ♥♥♥♥♥
I Wojtek Szumański dla poprawy chumoru.
CZYTASZ
Zmierzch opowiedziany na nowo
Fanfic"To historia Belli, pięknej i miłej, młodej kobiety, która przeprowadza się do swojego ojca Charliego Swana, komendanta policji w Forks. 17-latka czuje się nieswojo w nowej szkole i z nowymi przyjaciółmi. Do szkoły chodzi bardzo przystojny Edward Cu...