Wbiegam do pokoju trzaskając drzwiami. Z moich oczu płynie słona ciecz. Wyciągam z szafki mały, srebrny, metalowy przyrząd i moją "najlepszą przyjaciółkę". Opadam bezwładnie na łóżko obracając ją w ręce.
- Dlaczego oni nigdy mnie nie słuchają...? - pytam sam siebie łamiącym się głosem. - Zawsze faworyzują tylko Feliciano... Dlaczego? - W tym momencie zaczynam powoli wykonywać cięcia z których wypływała krew, szkarłatna jak rozkwitły kwiat róży.
Mój nadgarstek i część lewej ręki, osadzonej na kości promieniowej i łokciowej, są całe w bliznach. Rany cięte i ich pozostałości nie przeszkadzają mi jednak. Zadawanie ich sobie samemu przynosi mi ulgę. W ten sposób daję upust wszystkim szalejącym emocją w mojej głowie.
❤❤❤❤❤❤❤❤
Uwaga!
Nudna notatka ^-^Witam w mojej nowej książce. Tematyka trochę kontrowersyjna bo o samookaleczaniu. Proszę jednak nie krytykować jej od razu, ale przeczytać najpierw do końca. Chciałabym w tym opowiadaniu pokazać co taka osoba może czuć. A z racji, że najlepiej się pisze o czymś co się zna postanowiłam pisać na ten temat.
Chciałabym, żeby ludzie spróbowali zrozumieć osoby które się samookaleczają i pokazać, że są na to różne sposoby a nie tylko cięcie się. Pragnę też uwrażliwić na to ludzi którzy być może są w otoczeniu osób samookaleczających się. Im naprawdę bardzo potrzebna jest pomoc i zrozumienie a nie ciągła krytyka ze strony otoczenia a czasem nawet rodziny.
Mam nadzieję, że to opowiadanie was wyczuli na różne zachowania ludzi.
Do następnego ❤❤❤
🍅🐤🍅🐤🍅🐤🍅🐤🍅🐤🍅🐤🍅🐤
CZYTASZ
Paint my world [SPAMANO]
Teen FictionChodź. Pokażę Ci piękny świat. Piękne emocje. Chwyć moją rękę. Uważaj, bo cieknie po niej czerwień. Krew. Krew od pocięć... Książka nie ma na celu propagowania zaburzeń odżywiania, ani samookaleczania. #679 w dla nastolatków - 23.04.2018