🔰Zemdlał🔰

1.3K 107 11
                                    

♡×♡×♡×♡×♡×♡

MOI KOCHANI!
Zanim zaczniemy chcę powiedzieć, że nie znam się na EURO (Ale daj Boże żeby wzrosło, bo byłoby mi to na rękę) więc postanowiłam, że wyrażę się w POLSKICH ZŁOTYCH, tak więc tutaj płacimy złotymi ^^

♡×♡×♡×♡×♡×♡

Szarpiesz się i wyrywasz, uderzyłaś to mocno z pięści w brzuch, i zaczynasz uciekać. Słyszysz za sobą jakieś krzyki o tym żeby za tobą biegli, skręcasz w jakiś ślepy zaułek, chwytasz pobliską rurę i nasłuchujesz kroków.

- To dziwne, słyszę wyraźnie tylko jedną osobę.. - Mówisz samą do siebie, nagle podbiega już do twojej kryjówki, a ty uderzasz go z całej siły w niezakryty czubek głowy, zemdlał. - To dziwne.. przecież powinni mieć zakryte głowy.. - Bierzesz pistolet i zaciągasz go do uliczki w poszukiwaniu jakichś dokumentów, kto wie może to da jakieś korzyści dla naszych.

Kiedy dostałaś to co swoje postanowiłaś schować broń. Do bazy, albo przynajmniej do teleportera do niej był spory kawałek drogi, więc trzeba było iść na piechotę te pięć kilometrów. Niby nie tak dużo, a jednak bez jedzenia nie za bardzo świeci. Sprawdziłaś portfel, który zawierał parę pięćdziesięcio groszówek i pokaźną liczbę papierowych pieniędzy. Najwyraźniej postanowiłaś się oszczędzić i po prostu nie wydawać za dużo gotówki na głupoty. Skoczyłaś na pobliski śmietnik i z niego po drabince weszłaś na dach. Widok był piękny gdzieniegdzie wysokie budynki przeszywane niskimi dachami domów, a w dodatku przejrzyste niebo pokryte warstwą biało-szarych obłoków. Wszystko to by było jak z bajki gdyby nie fakt iż gdzieniegdzie w chmurach latały i krążyły helikoptery czerwonego lidera. Westchnęłaś tylko zrezygnowana i zeskoczyłaś z dachu na ziemię żeby nie przykuwać zbytniej uwagi. Zerknęłaś zza rogu jakiegoś budynku na ulicę. Przechadzało się na niej dość sporo osób, najwidoczniej mieli dość dużo odwagi żeby tak chodzić po tym co się stało przed chwilą, a może oni nic nie wiedzą? Nie zastanawiałaś się  zbyt długo nad tym i po prostu weszłaś na ulicę. Obciągnęłaś jeszcze raz bluzkę i wypatrywałaś w kątach miasta szeregowych red lidera, niestety nic nie zauważyłaś. Przeszłaś tylko na przez ulicę na drugą stronę chodnika i weszłaś do sklepu. Kupiłaś tylko napój: wodę smakową, i nagle coś Ci się przypomniało. Zwróciłaś się mu sprzedawcy i zaczęłaś wymawiać te słowa:

CZY.. WIDZIAŁEŚ KIEDYŚ, JAK GWIAZDY ROZKWITAJĄ NA CZERWONO?

♡×♡×♡×♡×♡×♡
No to witam wszystkich! Ciocia wena postanowiła mnie odwiedzić i nie zostawiać Was w takiej długiej niewiadomej! ^^ Między innymi Nowy rozdział! A tak między nami czy ktoś z Was jest mi w stanie powiedzieć z jakiej książki/komiksu/mangi/anime pochodzi ten cytat na końcu? ^^ Czeka miła nagroda dla tego kto zgadnie w postaci NOWY ROZDZIAŁ!  ^^


Mój Wróg, Mój Pan~ [TordxReader]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz