🔰Bagno bez planu ucieczki🔰

1.2K 98 30
                                    

Stałaś właśnie w szeregu, ubrana w strój pokojówki obok innych jakże "uroczych" panienek. Oprócz ciebie namówili na to całe bagno jeszcze jedną dziewczynę, która na samą myśl o byciu jednym z piesków Red Lidera tylko się wzdrygnęła. Mimo wszystko JAKIMIŚ cudy udało się namówić i Ciebie, i ją.

Jednak jak to sie wszystko zaczęło?

Cóż... To dość dobre pytanie!

Początek tej histori zaczął się kilka tygodni po zakończeniu tej akcji z listami gończymi. Oczywiście miałaś kilka misji, ale nie były one jakoś wyjątkowo ważne. Po jednej z nich pamiętasz, że dałaś Matt'owi po głowie, bo wysłał Ciebie do jakiegoś pierwszego lepszego monopolowego po puszki z fantą, colą i... Nie pamiętasz już dokładnie. Mimo wszystko oberwało się całej trójce za to wszystko i jeszcze kwiatek przez przypadek ucierpiał, lecz wracając! Właśnie wracałaś z obiadu, rozmawiając przy okazji z jakimiś dziewczynami. Wtedy to Tom, wraz z Matt'em złapali Cię i zaczęli mówić, że teraz tylko na tobie mogą polegać. No i jedna z twoich koleżanek się obużyła, i zaczęła to się wypowiadać, że jej ostatnio w ogóle do żadnej misji nie wzięli, nie mówiąc o tym, że ktoś się jej zapytał, czy by wzięła udział. No to dwójka rozbójnikow, jeszcze bardziej uchachana, zaprowadziła waszą dwójkę do Edd'a. Jejku, ale się działo! Szopka jaką odstawiłaś razem z swoją znajomą była nieziemska! Najpierw zaczęło się od drobnej kłótni, przeszło wszystko na dość sporą przekrzykiwankę, a skończyło się na robieniu targów. Oczywiście wraz z koleżanką niechętnie się zgodziliście na taki stan rzeczy, ale skoro Matt miał przez całe trzy miesiące robić pranie... Warto zaryzykować!

Teraz jak wcześniej mówiłam stoisz w rządku wraz z innymi dziewczynami, które chcą zostać prywatną pokojówką Lidera. Akurat w tej chwili miałaś przechodzić jakiś egzamin, ale przed tym wypadło coś i musieli zrobić kontrolę, czy nie macie jakiegoś sprzętu ze sobą. Lecz to właśnie na taką sytuację Edd Cię przygotowywał, zamiast jakiegoś wypasionego sprzętu, dał Ci zwykłe Loki-Toki, które było okryte potężną warstwą jakiegoś materiału, który nie przepuszcza żadnych sygnałów elektrycznych i na takowe nie reaguje. To właśnie dzięki niemu mogłaś spokojnie się komunikować z bazą i miałaś gwarancję tego, że nie wykryją twojego sprzętu. Niesety był jeden minus, z racji tego, że urządzenie było dość duże i masywne musiałaś ukryć gdzieś w swoim stroju malutką kieszonkę. Właśnie przeskanowali twoją koleżankę, teraz podchodzą do Ciebie. Machają tą swoją zabawką w tę i drugą stronę stronę, ale na szczęście nic nie znajdują. Idą dalej, a ty oddychasz z ulgą i spoglądasz kątem oka na swoją koleżankę. Widać po niej, że była strasznie spięta.

***

Przydzieli was właśnie do waszych pokoi, niestety na waszego pecha, nie byłaś w nim wraz z koleżanką. Tak formalnie rzecz ujmując, to zostałaś tu uwięziona z jakąś nadpobudliwą babeczką, która co chwilę się podnieca i jąka. Mimo wszystko niestety musiałaś to przetrwać i siedzieć tutaj z nią. Wtem nagle wparował do waszego pokoju jeden z podwładnych kundli i kazał się znowu stawić w głównym pomieszczeniu. Tym razem naprawdę mieliście przejść jakiś egzamin, który podobno do najprostszych nie należał.

***

Kiedy stawiłaś się w głównym pomieszczeniu musieliście czekać dość spory kawał czasu. W tym czasie między wami, a samymi strażnikami rozkręciła się dość pożądna pogadanka. Kilka dziewczyn rozmawiało między sobą, a twoja koleżanka zaczęła zagadywać jakiegoś strażnika. Ty natomiast rozmawiłaś z pobliską Ci nową znajomą, z którą dobrze się dogadywałaś.

Nagle jednak, zaczęto wygrywać na trąbkach znany nam wszystkim utwór. Wtem wszyscy żołnierze się wyprostowali i ich miny spoważniały.

- Nie... - Odparłaś tylko lekko. - Niemożliwe..

Nagle przez zasłony na taras wszedł..

Red Lider.

☆○☆○☆○☆○☆○☆

WITAM. Wróciłam! Czemu publikuję to dopiero dzisiaj? Kompletnie zapomniałam o tym, że jadę na jeden dzień do mojej ciotki, a ona mieszka na takim zadupiu bez zasięgu.. Ehh, szkoda gadać!

Mimo wszystko akcja zaczęła się już po woli rozkręcać, a mój jakże podły plan, jest wprowadzany w życie! :DD Mwahahahahahaaaaaaa (XD).
Spodziewajcie się rozdziałów jeszcze w ciągu tego tygodnia :') Papatki~

Mój Wróg, Mój Pan~ [TordxReader]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz