Rozdział 8

13 2 1
                                    

Było wspaniale 
- Podoba Ci się tu prawda .
Szepnął Szymek przytaknełam przyglądałam się jeszcze chwilke temu światu . Gdy zauważyłam że Szymon się na mnie dziwnie patrzy  . Zdjełam
Plecak psiakowi założyłam smycz i  .......
Spostrzegłam że brakuje tygryska  krzyknrłam ze strachu .
- Co się stało ? -Spytał Szymon
- Tygrysek zzznnnnn ...... - nie mogłam nic więcej powiedzieć .
- Zniknoł ? - Domyślił się
- Tak
-To go poszukajmy
- Jak go znajdziemy teren jest ogromny !
Byłam zrozpaczona
- Książe nam pomoże !
- Kto to Książe ?
- Zaraz zobaczysz zawołaj ze mną (ej Książe)
- po co ?
- Nie pytaj tylko krzyczy ..
I razem krzyczwliśmy
- Ej Książe
Zza rogu wyłoniła się głowa konia na widok mnie była jakby zdenerwowana lecz gdy zauważyła Szymona uspokoiła się i podbiegła do nas bardzo dostojnie .
- cześć Rasti zabierzesz nas do króla Zygmunta August tylko szybko.
Szepnął koniowi do ucha chłopiec . Po chwilowym rżeniu kobia szepnoł znów coś mu do ucha ale nie słyszałam już co wtedy wsadził mnie na grzbiet czarnego  rumaka  on też  wskoczył na grzbiet zwierza i popędziliśmy  . Po drodze dołączały inne konie za każdym razem przyklękiwały .
Dotarliśmy do nie dużego domku lecz jak do niego weszliśmy okazał się ogromnym zamkiem .
Zostaliśmy zaprowadzeni do wielkiej sali na tronie siedział starszy mężczyzna przyglądał się mi ale tylko chwile kazał zaprowadzić  mnie do pokoju  i ubrać do spania bo było puźni . Idąc do pokoju słyszałam że rozmawia z Szymonem weszłam do pokoju za służkami dały mi jakąś sukienke do spania ledwie się położyłam a zasnełam .

magiczna księgaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz