Nocą...

12 2 0
                                    

Niebios sklepienie jej czarne,
A gwiazdy świecą wtedy.
Cicho dziewczynka kroczy do okna,
Stoi.. Popłakuje ona?

To nie deszcz przecie...
To nie rosa...
To nie krople z morza...

Patrzy w niebo lecz, co widzi?
Nie wie nikt. Nikt nie pyta.
Patrzy w niebo, popłakuje...
Może kogoś jej brakuje?

Ale nie wiem kogo,
Nie wie nikt.
Wzięła kartkę i ołówek,
Napisała ,,Wróć, proszę"

Stała, przy oknie stała...
Z kartką w ręce,
Łzami na policzkach,
Wspomnieniami w głowie....
Ale babci nie miała przy sobie...

Szepty miłościWhere stories live. Discover now