Don't do it baybe... | Suga ✔️

|4

Odwróciłaś się i zobaczyłaś Sugę w czapce i maseczce. Był tak zakryty, żeby żadna jego fanka go nie rozpoznała.

— Co ty tu robisz? — zapytałaś się.

— Gdy Jin zobaczył, że wychodzisz ze swoją przyjaciółką powiedział, żebym na coś się przydał i popilnował was — powiedział obojętnie jakby nawet się wami nie przejmował.

— Przecież jesteśmy dorosłe... — powiedziałaś trochę głośniej.

— Nie marudź. Jin to twój kuzyn i chce dla ciebie... Jak najlepiej... Poza tym, mam to w dupie... — powiedział jakby nie chciał tu być, a jego ostatnie słowa trochę cię zabolały.

Mieliście już iść do następnego sklepu, ale on cię pociągnął za ramię.

— A i jeszcze jedno... Mów ciszej, chyba że chcesz żeby moje fanki mnie rozpoznały przez CIEBIE i rzuciły się na nas... — warknął.

Nic nie odpowiedziałaś. Był bardzo szorstki. Nie wiedziałaś, że ten słodziutki Suga, którego widziałaś na zdjęciach z chłopakami może się przerodzić w takiego bad boya.

Następne dwie godziny spędziliście na łażeniu po sklepach. Yoongi czasami marudził, że jesteście za długo i praktycznie nic nie wybrałyście.

Gdy miałyście wchodzić do ostatniego sklepu niestety coś, albo w sumie ktoś was zatrzymał.

— Dobra, dosyć. Zabieram was do domu — powiedział cicho Yoongi.

Typowy facet. Nienawidzi zakupów...

Ale co się dziwić, byliście tam na pewno więcej niż 2 godziny, a jedyne co kupiłyście [czyt. twoja przyjaciółka] to jakieś maseczki do twarzy.

***

Wróciliście do domu, a Jin pomachał ci z kuchni, w której wydobywał się piękny zapach.

— Kolacja! — krzyknął.

***

Po zjedzonym posiłku w grobowej atmosferze, razem z [I.P.] poszłyście do swojego pokoju i postanowiłyście, że wypróbujecie maseczki które kupiła. Nie obyłoby się bez wygłupów i robienia śmiesznych zdjęć. W końcu przeglądając w telefonie zdjęcia które zrobiła ci [I.P.] zobaczyłaś zdjęcie na którym wyglądasz ładnie i jednocześnie trochę śmieszne, ale się tym nie przejmowałaś, więc postanowiłaś, że wrzucisz je na insta.

white_girl: Maseczka ^^

— Podoba mi sie to zdjęcie — powiedziałaś z dumą.

— Mi też, bo ja je zrobiłam — zaśmiała się.

***

Następnego dnia obudziłaś się w ciepłym łóżeczku w twojej ulubionej piżamce w pandy. Po chwili zauważyłaś Teahyunga który siedział sobie na krześle na przeciwko łóżka [I.P.]. Widocznie czekał aż się obudzi.

Kichnęłaś, przez co obudziłaś śpiącą istotę. Już wiedziałaś, że będziesz chora...

— Na zdrowie... — powiedziała obudzona przyjaciółka.

— Dzięki — po tych słowach znowu kichnęłaś, ale aż 3 razy... Nagle poczułaś ból głowy i dreszcze, a na dodatek ból gardła. Niestety brała cię grypa. [Brała cie( ͡° ͜ʖ ͡°)] Trzeba było wczoraj ubrać kurtkę...

[I.P.] poszła do pokoju V, bo tam przygotował jej śniadanko i chciał zagrać w jakąś grę. Chciałabyś mieć takiego chłopaka. Niby nie są razem, ale widać, że się bardzo lubią.

— Jin!! — krzyknęłaś z pokoju. Miałaś nadzieję, że cię usłyszał, bo nie po to wydzierasz się na całe gardło żeby nic z tego nie wyszło.

— Co?! — odkrzyknął.

— Chora jestem!!

— Następne dziecko do niańczenia... — pomyślał.

Po chwili Jin przyszedł do ciebie.

— [T.I.], mamy sesję i zabieramy [I.P.] bo chciała, więc nie mogę z tobą zostać, zajmie się tobą ktoś inny — powiedział po czym szybko wyszedł.

***

— Czemu ja mam się nią zajmować?! — usłyszałaś czyjś głos z dołu, kiedy szłaś do łazienki.

— I tak nie pojedziesz na tę sesję wiec masz czas. Nie masz nic innego do roboty, dobrze wiesz dlaczego — usłyszałaś głos Jina.

Po tym co usłyszałaś, starałaś się domyślić o co chodzi. "Dobrze wiesz dlaczego". Te słowa chodziły ci po głowie. Jin nigdy nie mówił czegoś bez powodu. Po długich przemyśleniach, zaczęła cię boleć głowa więc poszłaś się położyć spać.

***

Gdy już się wyspałaś, poszłaś na dół do kuchni. Chłopaków nie było. Tylko, że niezupełnie...

— Jin powiedział, że mam się tobą zająć więc... — wymamrotał Suga.

***

Dzień dobry ^^
Jak się podoba część?
( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pragnę również podziękować wam za ponad połowę 100 wyświetleń xd Jesteście wielcy ;*

Sehun dla atencji xD