IV

1.5K 45 7
                                    

Usłyszałam przy sobie cichy głos, który chyba należał do Minho.
- Wstawaj.
- Jeszcze pięć minut...
- Muszę więc zrobić co mi kazał Newt - powiedział z rozbawionym głosem.
Ciekawe o co mu chodziło. Nagle na sobie poczułam fale wody. Szybko stanęłam na równe nogi. Cała byłam mokra. Zabije tego sztamaka!!
- Zabije cię zaraz!!
- Nie bądź na mnie zła, to Newt kazał cię oblać wodą - powiedzieł rozbawiony i zatrzymywał swój śmiech. Wiedział że go znicze jak się zaśmieje.
- Gdzie do cholery jest Newt!!!!?!!Zabije zaraz tego sztamaka !!!!- powiedział tak bardzo zła że aż Minho podskoczył.
- Jest na stołówce, ale najpierw się przebierz - pokazał ręką na mnie od góry do dołu - A zapomniałem ci powiedzieć że pudło przyniosło dla ciebie rzeczy. Takie kobiece drobiazgi, zaraz przyniosę - jak powiedział tak zrobił po ok. 10 sekundach wrócił. Od stawił pudło na podłogę i wyszedł.
Zaczęłam przeglądać  karton. Minho miał rację prawdziwe kobiece rzeczy. Było tam z dwa t-shirty, jedna z drugim rękawem bluzka czarna, trzy pary spodni,jedną bomberke, dwie pary butów. Jedna para była to sportowe obówie, a drugie czarne trampki. Jeszcze raz spojrzałam do pudła było tam jeszcze szczotka do włosów, pomadka truskawkowa, turz do rzęs. Nie wierzę własnym oczom! Lusterko! Dzięki twórcy chociaż za to. Nie myślałam nad tym jak wyglodam wcześniej. Szybko wzięłam do ręki lusterku i zobaczyłam... Nie to napewno nie ja. Jasna cera. Ciemno brązowe włosy,rozpuszczone , leko kręcone końcówki i były średniaj długość. Oczy miałam koloru brązowego. Jednym słowem powiem to, jestem piękną. Byłam ubrana w ciemną zieloną bombekę z kapturem i szare spodnie. Na szyi widniał na szyjnik w krztał cię zebu krokodyla lub innego zwierzęcia. Ząb miał około 7 cm. i miał dziwny czarny znak. (znak na dole ⬇️) Ciekawe co oznaczał czy kogoś.

Pomalowałam pomadką usta i ubrałam bomberke, szary t-shirt z napisem czarnym ,, Zawsze będę sobą i nikt tego nie zmieni '', czarne spodnie i buty sportowe. Wyszłam z tego mieszkanka i szybko ruszyłam w stronę stołówki. Zobaczyłam Minho rozmawiają z.... Newtem!!!!Szybko doszedłem do ich stolika i złapałam Newt za rękę. Ciognełam go poza stołówkę, żeby nikt nie zobaczył jak na niego wrzeszcze. Puściłam jego rękę i obruciłam w jego stronę. Miałam furie w oczach. Od takich wyzwisk zaraz go wyzwe, jakich w życiu nie usłyszał. Nie Emma, uspokój się.
- Dlaczego sztamaku kazałeś Minhowi wylać na mnie wodę!!!
- Żeby cię obudzić. A tak wogule za pół godziny masz stawić się u Wilsona-  powiedział spokojnej i łagodnie. Jego głos był taki uspokający.
- Do purwy Newt nie można mnie łaska nolmarnie obudzić!!
- Minhowi mówiłem żeby najpierw nolmarnie obudził cię , a później oblał.
Newt ominełam i poszedłem znów w stronę stołówki. Strefa rano jest taka cudowna i spokojna. Nie jak w południe, każdy biega od jednej strony do drugiej. Wzięłam talerz i usiadłam przy pustym stoliku. Wyszłam i skierowałam się w stronę mordowni. Aż na samą myśl chce mi się wymiotować. Zobaczyłam Newt, Minho i innych nie znanych mi osób. No tak zapomniałam oni są zwiadowcami. Idąc dalej patrzyłam jak wbiegają. Żeby im nic się nie stało..
                                        ...
Właśnie tnę brzuch świnki. Jeszcze nie zwymiotowałam to jakiś cud.
- Łał zawsze każdy odrazu wymiotuję, a ty właśnie robisz operacje (nie wiem jak to się specjalnie nazywa) świni i jest dobrze - pochwalił mnie Winston klepiąc mnie po ramieniu. Uśmiechnełam się na tą pochwałę.
-Możesz już iść i tak zrobiłaś dużą robotę.
- Ogea - powiedziałam i poszłam pod drzewo, przy którym czekałam na niego. Od razu polubiłam to. Usiadlam pod nim i ogladałam jak pracują streferzy. Obok mnie usiadł wysoki szatyn z zielonymi włosami.
- Cześć świeża, jestem Liam - powiedział uśmiechając się na co zrobiłam to samo.
- Nie mam na imię świeża, ogea. Mam na imię Emma.
- Dobrze wiedzieć.
Trochę jeszcze pogadałem z Liamem, ale musiał pójść pomoc Patejniakowi. Ciekawe która jest godzina, skąd do purwy oni wiedzą która jest? Spojrzałam w góre. Słońce było centralnie nad demną. Uznałam że jest 12 więc poszłam do Patelniaka. Było kilka osób jedzących i kilka osób stało w kolejce. Stanełam w kolejce i czekałam, czekałam. O mój talerz! Szybkim ruchem wzięłam talerz i usiadłam obok Liama. Naprawdę to spoko kumpel. Gadaliśmy jeszcze trochę i się rozdzieliśmy się. Chodząc po strefie tam i z powrotem zauważyłem wracajacych już chłopaków. Szybko do nich podbiegłam i ich przytuliłam po kolei. Dlaczego to zrobiłam? Nie wiem. Znam ich dopiero jeden dzień, ale czuję jakbyśmy się znali kilka dobrych lat. Zszokowani nadal patrzyli we mnie.
- Ymh.. Przepraszam po prostu się o was martwiłam - powiedziałam leko zakłopotana.
- Nic się nie stało księżniczko - powiedział Newt
- No jasne że się martwiłaś. Napewno czekałaś na mnie długo - uśmiechną się Minho. Jak Minho to powiedział wszyscy wybuchliśmy śmiechem.
- Poprawka, na was czekałam - uśmiechnęłam się - Czekaj księżniczko?
- Tak księżniczko - powiedział i skierował razem z Minho do Patelniaka. Słodko to brzmiało z jego ust te słowo. Patrzyłam się jak oddalają się. Obok mnie przechodził Alby, że nie wiedziałam do kogo mam jutro pracować, podeszłam do niego.
- Alby, do kogo mam się jutro stawić?
- Ymmm.. Do budoli o 8 już pracuj - powiedział stanowczo i odszedł. Nie tylko nie u Galliego. Nie chcę jutro już wstawiać. Właśnie usłyszałam jak wrota się zamykają. Komu się chciało takie coś budować i jeszcze przywozić nie winnych, jak myślę nastolatkowie. A może to jest dla nas kara? Może zrobiliśmy coś bardzo złego? Moje rozmyślania przerwały Newt, który stanął obok mnie. Nic nie mówił tylko się do mnie uśmiechał. Na co ja odzajemniłam uśmiech. Mineło jakieś może dziesięć minut, a my nadal na siebie patrzyliśmy i się usmiechaliśmy do siebie.
- Może księżniczka pójdzie już spać? Jest późno, a jak wiem masz na ósmą być u Gallygiego.
- Szybko ten czas minął - poszłam do pokoju i odrazu się przebrałam do spania. Zasypiałam ale usłyszałam nad sobą..
- Dobranoc Em
Poczym od razu zasnęłam....
_____________________________________________
Przepraszam za długą przerwę.
Jak myślicie co ten znak oznacza na naszyjniku?
Czy byście chcieli mieć pov Newta?
Podoba się?
Komentujcie i lajkujcie to mnie motywuje :-) Przepraszam za wszystkie błędy.

Więzień Labiryntu Newt (tymczasowo zawieszone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz