Westchnęłam ciężko i obróciłam się w stronę Głąba.
- Naprawiać ci auto - powiedziała.
Wiem, nie powinnam tego robić, ale nie potrafiłam się powstrzymać. Naprawianie aut od zawsze było moją pasją i pomimo, że lubię się ścigać (tak, od jakiegoś czasu lubię to robić) to nie zmienia to faktu, iż zawsze naprawianie aut będzie u mnie na pierwszym miejscu.
- Jakoś ci nie wierzę. Chcesz mnie wysadzić? A może zepsułaś mi hamulce, żebym z kimś się zderzył?
- Masz absolutną rację, jak tylko wsiądziesz do auta to wybuchnie - warknęłam rzuciłam na podłogę klucze i wściekła wyszłam z garażu.
Wszystko rozumiem wiem, że jesteśmy wrogami i się nienawidzimy, ale na litość boską ! Jeśli chciałabym go zabić zrobiłabym to dzisiaj na ulicy, a nie majstrowała mu w aucie. Wszystko można mi zarzucić, ale nie psucie auta, przecież chciałam dobrze. Może to wydawać się dziwne, ale wole wygrać sama pokazując moje umiejętności, a nie oszukując.
Nie zwracając uwagi na tego debil szedł za mną, czy też został sprawdzać swoje auto, udałam się do łazienki. Zdjęłam z siebie ubrania i rzuciłam je w bok łazienki, zatkałam korkiem wannę i napuściłam do niej wody, wlałam olejek różany i zanurzyłam się w zbawiennej kąpieli.
- Jak się nazywasz?
- Selina, a ty?
- Jestem Zayn. Chcesz się z nami pobawić?
- A Michael też może? - zapytałam spoglądając na niego nieśmiało.
- Jasne - powiedział.
Obróciłam się w stronę brata i powiedziałam cicho.
- Chodź z nami.
Chłopiec uśmiechnął się chwycił mnie za rękę, razem skierowaliśmy się w stronę bawiących się dzieci.
Uśmiechnęłam się szeroko wspominając tamte chwile, już wtedy zaczęła się tworzyć nasza grupa. Kto by wtedy pomyślała, że będziemy sobie jeszcze bliżsi, niż kiedy kol wiek. Jednak teraz już wiem, że tamto spotkanie nie było przypadkowe. Dzięki temu mogliśmy zostać razem adoptowani i stać się jedną wielką rodziną.
Westchnęłam cicho i podniosłam się z wanny, wytarłam się i założyłam na siebie krótkie spodenki i zwiewną koszulkę na ramiączkach. spojrzałam w lustro i biorąc głęboki wdech udałam się do salonu. Stylesa jeszcze nie było i dobrze nie chciałam go teraz oglądać. Usiadłam na kanapie biorąc telefon do rąk i otworzyłam naszą konwersację.- Sel, wszystko w porządku - Z
- Sel? - L
- Selina!!!! - Lou
- Selino, jeśli nie odpiszesz do godziny to przyjadę po ciebie - Tata
Spojrzałam niechętnie na zegar i stwierdziłam, że mam jeszcze 5 minut do odpisania im. Uśmiechnęłam się i zaczęłam wystukiwać wiadomość.
- Nic mi nie jest żyję, jestem z Stylsem w domku na obrzeżach. Wybaczcie, że nie odpisałam, ale ten debil doprowadził mnie do szewskiej pasji i poszłam naprawić samochód - S
- Jezu, jednak żyjesz - Lou
- No żyje, a tobie nic nie jest Królu Driftu? - S
- Taki z niego Król jak z koziej dupy trąba - Z
- Malik ty pierdolona cholero!!!! - Lou
![](https://img.wattpad.com/cover/60354501-288-k897860.jpg)
CZYTASZ
Dangerous
Hayran KurguSelina jest siostrą znanego street racera. Na jednym z wyścigów jej brat ma wypadek. Postanawia zemścić się na człowieku, który doprowadził jej brata do takiego stanu. Czy się jej uda? Co jeśli się zakocha? Odkryje straszną prawdę? Okładkę wykonała...