Tehyung wstał o poranku. Tym razem nie musiał wstawać w nocy tak jak ostatnio. Przeciągnął, odsłonił zasłony i poszedł do łazienki. Przebrany już w sportowe ubrania poszedł biegać.
Zaspane słońce powoli przedzierało się przez chmury. Biegnąc w dłuż plaży specjalną ścieżką omijał wiele gapiów. A to dwie dziewczyny które biegły z naprzeciwka i się za nim oglądały, a to pare zakochanych która przykuła ich uwagę albo chociażby zwykłego przechodnia. Co prawda ludzi nie było dużo o tej godzinie jednak model przykuwał uwagę każdego z obecnych. I nie dlatego, że był Azjatą... Po prostu dlatego, że każdy go podziwiaj jako nowa, przystojna twarz Gucciego. We Włoszech każdy czyta jego magazyny oraz przynajmniej raz dziennie przegląda jego stronę internetową, a akurat zdjęcia Taehyunga znajduje się w obu przypadkach.
Niby był poranek jednak słońce już mocno nagrzewało i pomimo chłodnego wiatru został zmuszony zdjąć koszulkę. Jeszcze kawałek przebiegł a następnie zatrzymał się na plaży. W trakcie robie ćwiczeń na piachu usłyszał za sobą dźwięku aparatu. Gdy się odwrócił i zobaczył Junga od razu posłał mu ciepły uśmiech.
Hoseok po dłuższym szukaniu chłopak w końcu go znalazł i to w idealnych pozycjach. Nie mógł się powstrzymać żeby nie zrobić mu zdjęcia. Taehyung miał wręcz idealny sześciopak o którym każdy facet może sobie tylko pomarzyć. Jego ręce były urzeźbione niczym ręką prawdziwego artysty. Idealnie pokazany każdy mięsień. Ta idealność którą widział obecnie Jung to nic. On już wyobrażał sobie co musi się kryć za tymi leginsami. Jak bardzo idealne są nogi i na ile je stać. Przestał rentgenować jego ciało od góry do dołu kiedy zauważył, że chłopak zaczął się do niego zbliżać.
- Cieszę się, że przyszedłeś - widok spoconego ideału tak blisko siebie prawie doprowadził Hoseoka to krwotoku z nosa.
- Nie ma za co - odezwał się próbując udawać po prostu miłego przyjaciela. Chodź tak naprawdę chłopak na niego mocno działał.
- Pójdziemy do mnie, co? Przebiorę się i zaprowadzę cię w miejsce gdzie moim zdaniem zrobisz świetne miejsca
- Z kims takim jak ty to każde zdjęcie wychodzi świetnie - Taehyung na te słowa lekko się zaśmiał a Hoseok podał mu serdeczny uśmiech.
Kiedy weszli do mieszkania model zrobił fotografowi cappuccino a następnie poszedł się przeprać. Tae nie tylko miał niezwykle seksowne mięśnie ale również bardzo chude ciało. Te ubrania które niedawno włożył był tego najlepszym przykładem. Kiedy model wyszedł z łazienki Jung nie mógł się na niego napatrzeć. Niby zwykła koszula w kratę w jasnych rurkach a jednak tyle doskonałości. Przysłowie "ładnemu we wszystkim ładnie" pasowało tu idealnie. Kiedy fotograf wypił do końca kawę wyszli z mieszkania w umówione miejsce.
Kiedy byli na miejscu Hosoek zdziwił się, że są po prostu między zwykłymi blokami. Nie chcąc jednak dyskutować zrobił zdjęcia pozowanemu modelowi.
Zrobili jeszcze kilka zdjęć. Tae podszedł do chłopaka i razem przyglądali zdjęcia zrobione przez fotografa. Modelowi naprawdę się podobały. Tak bardzo, że cały uszczęśliwiony zawiesił się Hobiaszowi na szyi.- Jesteś świetny - powiedział przytulając go mocno, po chwili go puścił - Nie wiem co bym bez ciebie zrobił
- Jesteś idealny sam w sobie i mnie nie potrzebujesz
- Przestań, wcale nie jestem taki dobry... Jest mnóstwo lepszych modeli - obaj wymienili
się uśmiechami - Wczoraj wieczorem jednak nigdzie nie poszedłem a dziś się wybieram... Z tobą prawda?- Czemu ci tak zależy żeby z tobą wszędzie chodził? - spytał Jung zmarszając czoło.
- Bo jesteś jedynym tu Azjatą - po tych słowach Hoseokowi zrobiło się trochę smutno jednak próbował tego nie okazywać. - I dlatego, że się od wczoraj przyjaźnimy. Z resztą... Przystojny jesteś
- Nie mów mi takich rzeczy bo robisz mi nadzieję - burknął Hobiasz a Tae spojrzał się na niego pytająco.
- Może chcesz porozmawiać z swoim kolegą? - powiedział nagle model zmieniając temat na jakikolwiek inny- Wczoraj dosyć nie miło się do mnie dobierał, to było niekomfortowe - po tych słowach Hoseoka wmurowało. Przypomniało mu się co do niego niedawno powiedział: "Jest twój". - Nie ważne - Hosoek przestał rozmyślać nad tym jak zabić drugiego fotografa i spojrzał na modela - Dziś idziemy wieczorem do klubu?
- Taa jasne. Ale najpierw zabiję Matheo - fotograf zabrał ze sobą aparat i od razu poszedł w stronę studia.
Miał gdzieś to czy Taehyung go spowalnia lub krzyczy na niego by przestał. Wiedział, że drugi fotograf Matheo, jest dupkiem ale nie spodziewał się czegoś takiego. W głowie miał najgorsze. A co jak Tae zrezygnuje z tej agencji przez tą akcje? A co jak Matheo powiedział mu jakieś bzdury na jego temat i go straci? Hoseok często był konkurencją dla fotografa w sprawach miłosnych bo obaj byli homoseksualistami, i zazwyczaj podobały mu się te same osoby.Hoseokowi model podobał się od początku jego kariery. Sam oglądał go w innych magazynach i mocno go podziwiał. Zawsze jak patrzył na te wszystkie zdjęcia chciał mocno go poznać bo zawsze mu się podobał. Kiedy już to się stało, trzy dni temu, był przygotowany na zwykłą przyjaźń. Jednak z czasem nie mógł się powstrzymać, żeby nie powiedzieć, że mu się podoba.
Kiedy był już na miejscu dostrzegł Matheo. Od razu do niego podszedł. Zaczął go popychać tak mocno, że aż w końcu wylądował na najbliższej ścianie.
- O co ci chodzi stary? - spytał fotograf drugiego.
- Nie udawaj, że nie wierz - krzyknął na niego Jung. Kiedy Matheo spojrzał za niego i zauważył modela uśmiechnął się figlarsko.
- Czyli Tae już ci powiedział? - zaśmiał się co spowodowało jeszcze większe sprowokowanie Junga. - Pewnie myśli, że to ja dobierałem się do niego tak? Pozwól, że powiem ci prawdziwą historię... To prawda zrobiłem to jednak on nie mówił, że nie chciał kiedy go obmacywałem. Jak on to powiedział? - Tu się mocno teatralnie zastanowił - Coś w stylu: "Nie robisz na mnie wrażenia bo i tak już przespałem się z Hoseokiem"
Hobiasz od razu spojrzał się w stronę modela który był naprawdę przestraszony całą sytuacją. Hoseok wyszedł z studia szarpiąc za sobą za kołnierz Taehyunga.
- Co tu się dzieje? - spytał go poirytowany - Okej rozumiem zaproszenie na kawę ale po jednym dniu chcesz się ze mną przyjaźnić, chcesz żebym był twoim prywatnym fotografem a teraz to... Co chcesz przez to powiedzieć?!
- Naprawdę nie widzisz? - Tae był bliski płaczu - Nie chciałem dostać się do Gucciego bo jestem fanem tej marki ale dla ciebie
- Skąd wiedziałeś o mnie?
- Od innych agencji koreański. Wiele razy wspominały że strasznie im brakuje tak dobrego fotografa jak ty. Widziałem jakie robisz zdjęcia dla innych magazynów ii...
- Czemu nadal ci nie wierzę? - spytał Hoseok przerywając mu.
- Jesteś idiotą - TaeHyung zawiesił mu się na szyi i złączył ich usta w pocałunku.
Co ja robię z tą książką XDD
CZYTASZ
°•Gucci Daddy ~ VHope•°
RomanceTaeHyung ~ FotoModel dla Gucciego Jung Hoseok ~ Fotograf od Gucciego