#11

1K 58 6
                                    

-Łucjo minęło już kilka dni odkąd widziałaś się z Lucyferem w końcu będziesz musiała się z nim spotkać albo odpowiedzieć na wiadomości- powiedziała Angel.
-Nic nie muszę- chrypnęła Łucja.
-Okay jak chcesz, ja wychodzę na spotkanie- miłego dnia, powiedziała dziewczyna i wyszła z domu. Chwilę później wróciła i dodała- dzwonił Nick dziś o 17 próba poloneza w Lux.
-Świetnie- Łucja spojrzała na zegarek i odetchnęła z ulgą, miała jeszcze dwie i pół godziny żeby  psychicznie nastawić się na możliwą konfrontacje z Lucyferem. Dziewczyna zgarnęła ze stołu w kuchni swoją herbatę i poszła do swojego pokoju, usadowiła się wygodnie na łóżku i zaczęła oglądać na tablecie odcinki swojego ulubionego serialu "The good doctor".

*******
Angel pov:
-Witaj Angel- Lucyfer przywitał mnie ciepło
-Witaj Lucyferze- odpowiedziałam
-Chciałem się z Tobą spotkać i porozmawiać o Łucji. Nie odpisuje na moje wiadomości. Nie chciałem żeby tak wyszło głupio się złożyło. Mogłabyś z nią porozmawiać?
* chyba się przejął cała sytuacja, a w niebie nazywają go bezdusznym, pomyślałam.
-oczywiście że z nią pogadam. Łucja to bardzo wyjątkowa osoba- ciekawe czy już zna nasz sekret czy nadal nie.
-wiem i nie chciałbym jej skrzywdzić- słodko, że się ognia martwi- Angel mam prośbę- Lucyfer ujął moja dłoń- powiedz mi czego najbardziej pragniesz?
 
Hahaha próbuje na mnie swoich sztuczek, jestem aniołem, co sprawia że jestem odporna na jego czar, ale mam zadanie do wykonania więc muszę udawać człowieka. Myśl Angel szybko!

-Chciałabym otworzyć swoją cukiernie.
-O proszę- Lucyfer był zaskoczony moja odpowiedzią, szach mat.
- Obiecuje, że pogadam z Łucja a teraz muszę już lecieć. Wiesz wydaje mi się, że nawet dziś się zobaczycie- puściłam mu oczko.
-Jak to?
-Dzis jest tu próba poloneza, pamiętasz? W sobotę będzie tu studniówka, Łucja musi dziś tu przyjść na próbę. Postaram się załatwić żeby z Tobą pogadała
-Dziekuję- uśmiechnął się.
-jeszcze niczego nie zrobiłam, do zobaczenia- szybko wyszłam z budynku.

Ufffff udało się, gdyby zorientował się kim tak naprawdę jestem cały plan spaliłby na panewce. Nie rozumiem dlaczego zawsze ja dostaje najgorszą robotę w niebie. Eh taki mój los....

**********
Lucyfer pov:
-Maze ona nic niewie, to zwykły człowiek- powiedziałem do mojego najlepszego demona.
-Widocznie to faktycznie był żart- uśmiechnęła się słabo i wróciła do swoich obowiązków, a ja poszedłem do windy. Gdy wreszcie znalazłem się w swoim mieszkaniu poczułem tęsknotę za Łucja i za Viktorią. Dwie kobiety mojego życia i obie straciłem. Czemu zawsze muszę popełniać głupie błędy. Eh coz widocznie tatuś ma dobry plan i pomysł na moje życie...

*******
"Od:Angel:
Lucy myślałam nad Twoją sytuacją z Lucyferem i sądzę że powinnaś z nim pogadać i wyjaśnić tę sytuację, wyjdzie wam to na dobre zobaczysz. Buziaki :-*"

"Ja:
Okay, postaram się to ogarnąć, do zobaczenia :-)"

Łucja wstała z łóżka, przebrała się z dresów w jeansy, włożyła sweter w kolorze piaskowym, narzuciła płaszcz a do jego kieszeni włożyła telefon, dokumenty i klucze z auta. Chwyciła trampki, włożyła zimowe buty i pojechała do Lux.

Parkując zobaczyła swoich znajomych do których podeszła się przywitać. Po krótkiej rozmowie wszyscy weszli do klubu i udali się na pierwsze piętro do sali bankietowej.
Próba trwała jakieś 2 godziny, a wszystkiemu przez cały czas przyglądał się właściciel klubu. Łucja odrazu go zauważyła i wiedziała że patrzy tylko na nią. Czuła jego wzrok na sobie. W końcu postanowiła do niego podejść.
-Hej
-Witaj Łucjo- powiedział hipnotyzująco Lucyfer.
-Chciałabym Cię przeprosić za moje zachowanie z piątku.
-Nie masz za co przepraszać, to moja wina gdybym zapytał, zastanowił się może inaczej skończył by się ten wieczór.
-Cóż, było minęło,nie ma co wspominać. Może się zaprzyjaźnimy i zapomnimy o tym- dziewczyna puściła mu oczko.
-Napijesz się czegoś? - zapytał Lucyfer.
- Chętnie, masz może gorąca czekolada?
-Juz się robi,usiądziemy tutaj i porozmawiamy?- powiedział lekko przestraszony.
-Oczywiście- dziewczyna czuła radość. Mimo, że krótko znała Lucyfera czuła w głębi serca, że to na niego czekała całe życie. Przy nim czuła się bardzo swobodnie.
-A więc moja droga- uśmiechnął się tym swoim zawadiackim uśmiechem- powiedz mi dlaczego tak długo mnie unikałaś?
-Było mi wstyd. Czułam się głupio zostawiając cię samego- tłumaczenie dziewczyny przerwała jej komórka- dobrze mamo, będę za 20 minut. Lucyferze przepraszam Cię ale muszę wracać do domu, dziadkowie przyjechali na chwilę.
-Spokojnie, rozumiem- kolejny uśmiech. Łucja czuła narastające emocje w jej głowie i wiedziała, że zaraz wybuchnie. Niewiele myśląc zbliżyła się do Lucyfera po czym pocałowała go. Mężczyzna trochę się zdziwił, ale szybko odwzajemnił pocałunek, trwało to dłuższą chwilę nim się od siebie odsunęli.
-Przepraszam, ale miałam wielką ochotę to zrobić- powiedziała zarumieniona Łucja
-Nie szkodzi, dziękuję
-Nie ma za co a teraz muszę już iść- dziewczyna miała już przekroczyć próg windy gdy niespodziewanie ktoś odciągnął ja i przygniótł do ściany namiętnie całując.
-W mojej głowie myśli o Tobie zajmują całą przestrzeń kosmiczną, Łucjo- Lucyfer szybko pocałował Łucję w usta, a dziewczyna uśmiechając się weszła do windy.

*********
Łucja pov
Boże co mnie skusiło, żeby go pocałować?! Ale warto było. Boże mam dreszcze, chyba zacznę tańczyć i śpiewać. To było cudowne....
-Maze- przyjaciółka odrazu odebrała telefon.
-Hejka co tam?
-Chyba się zakochałam w Lucyferze-!
-Co? To fantastycznie,może w końcu ten gbur się zmieni! Bardzo się cieszę.
-Ja też, zwłaszcza że go pocałowałam!
-Co zrobiłaś? Gdzie jest Łucja i co z nią zrobiłaś?- dziewczyna po drugiej stronie zaśmiała się- gratuluję odwagi jestem z Ciebie dumna. Pogadamy jutro w szkole bo mam coś do załatwienia, miłego
-Paaaaa

Awwwww chyba się zakochałam, nieważne niech to trwa trwa i trwa......

******
Lucyfer pov:
Pocałowała mnie, słodkie nieba jej usta były takie... Takie znajome, jakbym całował ją już wiele razy...... Lucyfer ogarnij się, Łucja i tak będzie kolejna zabawką. Viki jest najważniejsza i musisz ją znaleźć ....



Take an Angel by the wings...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz