Uwaga!
Opowiadanie mija się z prawdą, więc nie wszystko będzie się zgadzać. Melissa oraz inne osoby poza zespołem BTS są moim wymysłem.
______________________________________
-I na cholerę ja tu? - podniosłam brew.
-Zadajesz to pytanie od wczoraj - odparła moja matka.
-I nadal nie dostałam odpowiedzi - odpyszczyłam.
-Odnoś się do matki z szacunkiem - rozkazał ojciec.
- westchnęłam głośno i wstałam z salonowej kanapy - Wiecie co? Strasznie zgłodniałam, wziąć wam coś na wynos? - zakpiłam.
-Wracaj! Nigdzie się nie wybierasz! Zaraz przyjadą goście! - krzyczał 50-latek.
-Nie wyjdę? No to patrz - wystawiłam nogę za próg drzwi z uśmiechem na twarzy.
-Melissa! - jego krzyki mnie nie powstrzymały.
Nie udałam się w zapowiedziane miejsce. Po 20 minutach chodzenia dobrze znanymi mi okolicami postanowiłam wrócić. Weszłam na posiadłość od tyłu.
Mam nadzieję, że przynajmniej wejdę niezauważona. Tak jak zwykle, postawiłam jedną nogę na zewnętrznym parapecie, a drugą na ozdobnym, wyrytym w ścianie wzorze.
Dalej było już łatwo. Wystarczyło tylko wspiąć się do okna od mojego pokoju. Nie było to nic trudniejszego od ściany do wspinaczki, ani też nie wysoko jak się mogło wydawać. Podciągnęłam się i dosłownie wpadłam do pomieszczenia, przy czym zrobiłam fikołka powodując hałas. Podeszłam do drzwi sprawdzić czy nikt nie idzie. Na moje szczęście nie.
Dochodziła godzina 19:48, więc ruszyłam do łazienki załączonej do pokoju. Gorąca woda zmyła ze mnie wszystkie negatywne emocje. Kocham tę część dnia, kiedy to nikt nie może ode mnie czegoś rządać. Po kąpieli położyłam się pod ciepłą i miękką kołdrę. Ani mi się śni wychodzić poza moją ,,bezpieczną strefę".
Zjem coś jutro. Przecież z głodu nie padne. Miało się gorsze akcję. Wolę dostać kazanie rano, niż teraz. Chociaż ciekawi mnie co się działo dzisiaj pod moją nieobecność.
Uniosłam jedną stronę ust, a ręce założyłam za głowę.
-To może się okazać ciekawe - pomyślałam....zasnęłam.
CZYTASZ
Girl In Luv | k.th
Romance-Nazywam się Kim Taehyung, miło poznać - uśmiechnął się patrząc mi prosto w oczy. Przyznam, że na jego spojrzenie padłaby nie jedna dziewczyna. -Melissa Von, mów mi Mel. -Boziu, jaki ty potrafisz być słodki~ -No nie bez powodu zwą mnie Suga. Uwaga...