My Boyfriend - LIL Xan

#2#

- mówi mi to wiele osób nie jesteś pierwszy .- nie chce z nim się zadawać wystarczy że mój brat jest na tyle głupi.
- Ej dobra uspokuj się suko nie mam zamiaru żebyś mną pomiatala!- powiedział mocno wkurwiony głosem ale walić to mam na niego wyjebane, jakieś chore to w ogóle jest najpierw gada że pociąga to moje zachowanie a później wyzywa. Gdzie w tym sens chociaż on jest głupi to tłumaczy wiele.
Wyszłam z domu i zaczęłam biec. Dobieglam do parku jak zwykle tam biegam i siadam na jednej z ławek, z moim podpisem i mojego przyjaciela.
Przy okazji przeczytałam kilka wiadomości jakie dostałam

Lily 💞❤:
Ej laska jest impreza jeśli chcesz to wpadaj z braciszkiem i X. No i wiadomo że nie pogniewam się jak weźmie przyjaciół.( twój brat)

Do Lily 💞❤:
Ehh no dobra powiem mu. I X też powiem 😉 Napisz mi później na którą jest.

I jeszcze kilka od innych osób. Ale nie odczytywalam stwierdziłam że wracam do domu. Po drodze zaszłam do kawiarni żeby kupić muffinki i jakieś ciasteczka. Muffinki dla Omara jego ulubione więc jak mu kupuję to jest mi strasznie wdzięczny, bo sam nie wie gdzie je kupić.
Byłam już koło domu i zauważyłam jakieś auta. Pewnie do Omara ktoś przyjechał. Weszłam do domu i od razu poczułam zapach Marihuany.

- Oooo Lauren jesteś już ! - powiedział podekscytowany Omar.

- Nie da się ukryć że jestem. Oo kupiłam Ci te Muffinki co lubisz.- odpowiedziałam mu i poszłam do kuchni żeby je odłożyć. Mamy kuchnię połączona z salonem więc zauważyłam kto do niego przyjechal.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oto nowa część!!!

Też krótkie.

By: Danielle