Obudziło go pukanie do drzwi, głowa przestała już aż tak boleć. Wziął jeszcze jeden proszek na ból i otworzył drzwi. Za nimi stała Soraka.
Zdziwiona, zapytała czy go obudziła. Ten wymusił uśmiech, który wyglądał najnaturalniej. Kupiła go i weszła do środka. Zaczęła zadawać pytania.
Po krótkiej konwersacji, Soraka się poddała. Tobias z uśmiechem ją pożegnał, lecz po chwili znów usłyszał dzwonek do drzwi.
Otworzył je, będąc pewnym, że to kobieta czegoś zapomniała. Ujrzał jednak zmartwiony wyraz twarzy Sary.
- Wszystko dobrze? Ostatnio tak wybiegłeś... Nic ci nie jest, prawda? Ryba ci zaszkodziła?
- Uh, nie! To wina mojego śniadania... Zjadłem niechcący przeterminowany serek...Dziewczyna stwierdziła chyba, że to kupi i spytała czy może wejść, bo zmarzła. W końcu zima idzie, trzeba się coraz cieplej ubierać.
Zaparzył jej herbaty, poczym usiadł z nią na kanapie. Zaczęli gadać o włosach, Fate polecił jej kilka filmów na doła.
Gdy już miała iść, Tobias nagle upadł na kolana. Zaczął kasłać krwią na podłoge, a kobieta przerażona próbowała mu jakoś pomóc.
- Z...zadzwoń do... So.. Soraki...
Powiedział i po chwili zemdlał. Ostatnie co uchwycił to płaczącą Sare z telefonem w ręku.
Kiedy tylko uchylił oczy, ujrzał Shena, Sorake, Kayle i Lux.
- Obudził się! - krzyknęła Lux i rzuciła się by przytulić Shena.
Wszyscy wyglądali okropnie, jakby nie spali od paru dni. I to wsumie był fakt. Shen nie spał najdłuższy, bo cztery dni, Lux dwa jak i anielica, a Soraka trzy.
- Co.. Co się stało? - zapytał lekko zachrypniętm głosem kapelusznik.
- Co? - prychnęła Soraka. - Zatrułeś się! Pewnie alkoholem ty..!
- Soraka. Oboje wiemy, że to nie alkohol. Ktoś cię otruł. - uspokoił Sorake ShenWmurowało go, otruł? Jak to?
- Czym? - zadał pytanie, ale po chwili stwierdził, że nie chce odpowiedzi. - Jednak nieważne...
Spojrzeli na niego zdziwieni, on nie chciał wiedzieć? Przecież jest tak ciekawską osobą... O co tu chodzi? O co chodzi Tobias? Czy ty już coś wiesz mimo minimalnych informacji..?
LOL, za dwie gwiazdki ciąg dalszy dziś XD Bo mi się nudzi :')
CZYTASZ
Zaufaj
FanfictionTwisted Fate z swym jakże genialnym szczęściem wpada na "poturbowanego" Gravesa. Mimo, że z niechęcią, postanawia pomóc dawnemu wspólnikowi.