44.

389 28 10
                                    

Ja:
Jestem w sklepie chcesz coś do jedzenia?

Koala:
Dlaczego cie nie było jak się obudziłem?

Ja:
Musiałem iść do pracy przy okazji odwiedziłem aptekę a teraz idę do sklepu

Koala:
W takim razie chce sok bananowy i jakaś czekoladę

Ja:
Już się robi kapitanie
Boli cie coś jeszcze

Koala:
Oprócz godności to twarz

Ja:
On mnie popamieta

Koala:
Nie warto Lou

Ja:
Dla ciebie zawsze warto

Koala:
Oh Lou
Wiesz że nie mogę wiecznie siedzieć Tak nie na głowie

Ja:
Mi to nie przeszkadza
A jeśli myślisz że pozwolę ci wrócić do domu to się grubo mylisz

Koala:
Ale naprawdę nie mogę zajmować ci łóżka w nieskończoność

Ja:
Pamiętasz jak mówiłeś o wspólnym mieszkaniu?
Oszczędzam każdy grosz i szukam lepszej pracy
A to co się stało teraz jest idealnym kopniakiem do tego

Koala:
I tak musze iść tam po rzeczy jeśli nawet

Ja:
Jak zjemy to z Tobą pojadę
I lepiej żeby Nick nie był akurat na herbatce u twojej mamy

Koala:
Naprawdę mnie boli że jestem taki głupi

Ja:
Nie jesteś głupi to wszystko przez twoja matka która bardzo kochasz
Ale nie należy przekładać czyjegoś szczęścia nad swoje
Zwłaszcza osoby która powinna nas kochać mimo wszytsko

Koala:
Tak bardzo się cieszę ze cie mam naprawdę

Ja:
Zawsze dla ciebie będę

Koala:
A teraz się pośpiesz bo naprawdę mam ochotę na ten sok

Ja:
Już idę 😂

Mój mózg paruje przez goraczke ale co mnie powstrzyma przed dodaniem rozdziału

Macie jakiśpomysł co jeszcze może się wydarzyć w tym opku czy powoli już kończymy?

Buziaki💋

MistakeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz