Ja:
Kurwa Harry odezwij się błagam
Powiedz ze ciebie nie było w tym budynku
Błagam
Nie dam sobie rady bez CiebieDo cholery odbierz ten telefon
Zaraz tam będę
Japierdole
Harry błagam
Jeśli odbierzesz rzucam palenie
ProszęHarry:
Jest okejJa:
HARRY!
BOZE KOCHANIE NIC CI NIE JEST?Harry:
Jestem trochę w szoku i ogluszony
Na szczęście bylem już trochę dalej od tego budynkuJa:
JAK ZNAJDE TEGO JEŁOPA KTORY PODTAWIŁ TĄ BOMBEHarry:
To chyba był wybuch gazu z instalacjiJa:
NIEWAZNE
JEZU
MOGLEM CIE STRACICHarry:
Ale żyje Lou
Jest okejJa:
Nie nie jest okej
A co jeśli nie zachciało by ci się herbaty z mlekiem i byś tam został
Czuł bym się winny
Boze
Mogłem ciebie stracić a tyle rzeczy jeszcze nie wieszHarry:
Louis kocham cie
Ale mam dość twojego pierdolenia
Nic mi się nie stało
Żyje i jest okej
To ty narazie nie masz mieszkaniaJa:
Ty co Harry mnie?Harry:
Kocham cieJa:
Ja tez cie kocham
Mieszkanie jest nie ważne dopóki mam ciebieHarry:
Za ile bedziesz?Ja:
Za chwileHarry:
CzekamI tym sposobem kończę te ff
Ponieważ nie mam na nie pomysłu
I chce się teraz skupić na sarcasm Street ponieważ chce je przerobić na bardziej w formie SMS
Mam nadzieje ze podobało wam się te opowiadanieBuziaki💋
CZYTASZ
Mistake
FanfictionLouis jest facetem z nieciekawa przeszłością . Harry jest uroczym chłopcem. Co się stanie kiedy uroczy Harry pomyli jedna cyferke w numerze do swojej mamy?