Mistake

47.

Ja:
To nie powinno się zdarzyć Louis

Kangurek:
Nie żałuje niczego co się wczoraj stało
Wręcz przeciwnie cieszę się z tego
Tylko mogłeś rano nie uciekać

Ja:
Dopiero skończyłem związek z Nickiem
A TY MI MOWISZ ŻE MIALEM ZOSTAC Z TOBA W ŁÓŻKU PO TYM JAK ODKRYŁEM ŻE SIĘ PRZESPALIŚM!!!

Kangurek:
To nigdy nie był prawdziwy związek i dobrze to wiesz
Myślałem że coś to dla ciebie znaczyło tak jak dla mnie
Wiem byliśmy pijani ale nie żałuję tego
Nie ma czego
Nic co z tobą robiłem nie żałuję bo jesteś dla mnie zbyt ważny
Znamy się ponad 3 miesiące i poprostu coś do ciebie czuje

Ja:
Louis ty mnie wykorzystałeś byłem pijany i załamany a ty poprostu zaciagłeś mnie do łóżka
Czy ja kiedykolwiek dałem ci jakiś znak że też coś do ciebie czuje?
Nie byłeś dla mnie ważny jako przyjaciel
Ale właśnie straciłeś moje zaufanie

Kangurek:
Ja cie wykorzystałem?! JA!? nie robiłem niczego czegoś byś nie chciał
I tak dawałeś mi takie znaki
Przykro że sprzecznie się zrozumieliśmy

Ja:
Lepiej będzie jak zapomnisz o mnie
Żałuję że nie posłuchałem się ciebie i nie zostawiłem w spokoju
Nie kontaktuj się więcej ze mną
Przepraszam ale to był błąd.
Żegnaj Louis

Kangurek:
Obiecałeś mnie nigdy nie przepraszać.
Bo każde przepraszam niszczyło mi życie.
Żegnaj Harry.

Czy chcesz zmienić nazwę Kangurek na Louis Tomlinson?
Tak/nie

Nazwa została zmieniona

Ups?
Płakałam pisząc to bo wiem co w tym momencie mógł czuć Louis

Teraz nie wiem czy zakończyć to opowiadanie w tym momencie czy pisać dalej?

Buziaki?💋