Odpaliłam netflixa i zaczęłam oglądać Riverdale, ale dzwonek do drzwi mi w tym przeszkodził. Postanowiłam to olać i udać, że nie ma nikogo w domu. Czekałam, aż ten ktoś odejdzie. Poczułam wibracje swojego telefonu.
Sexy.v
Wiem ze jesteś. Otwórz.Carlaxx
Skąd masz mój adres?Sexy.v
Otwórz.Wstałam i ruszyłam do wejścia. Ledwo otworzyłam drzwi, a Taehyung wepchał się do środka. Miał na głowie kaptur i okulary. Tak jak wtedy gdy widzieliśmy się pierwszy raz.
- To twoje- wygrzebał z kieszeni bilet i skierował w moją stronę. Wzięłam go i położyłam na stole.
- A teraz trochę oficjalniej - nie zrozumiałam jego slow, ale po chwili zamknął mnie w uścisku. Był taki ciepły i czuły. Mogłam stać tak z nim wieczność. Caroline uspokój się!
Krzyknęłam na siebie w głowie i od razu odsunęłam się od niego.- Ciebie tez miło widzieć- uśmiechnęłam się nie śmiało.
- tego nie powiedziałem..- skrzywił się.
- Aha- machnęłam ręką i rzuciłam się na sofę udając obrażoną. Po chwili miejsce koło mnie się ugięło, a V nachylił się nad moim uchem.
- żartuje-
Kolejny! I jak wam się podoba kochani? ❤️
CZYTASZ
Mess || Taehyung
FanfictionJedno głupie „cześć" sprawi, że Chłopak zacznie codziennie do niej wypisywać, a ona mu dogryzać. Mogłoby się wydawać, że ta dwójka za sobą nie przepada, ale co jeśli to tylko głupia wymówka...? (PO POPRAWIE)