47

5.2K 209 5
                                    

Carlaxx
Zapomnijmy dobra? Ty pójdziesz swoją drogą, a ja swoją. I najlepiej żeby sobie nie wchodzić w paradę.

Szybko odpisałam i schowałam telefon. Widziałam, że Tae online był jakoś 3 dni temu. Chyba najwyraźniej zrozumiał moje słowa. Może i tego nie chciałam, ale wyobraźcie sobie to...Sławna gwiazda- mnóstwo fanów, koncerty, znajomosci, Fejm ze zwykłą dziewczyną z ulicy, która tak naprawdę nie ma żadnych znajomych.

- dobrze się czujesz, córcia?- wybudził mnie głos mojej mamy. Spojrzałam na nią i sztucznie się uśmiechnęłam.

- Mhm.- mruknęłam.

- Może lepiej jak pójdziesz się położyć..ostatnio mało sypiasz i kręcisz się w nocy- uśmiechnęła się troskliwie. Kiwnęłam głową i poszłam do pokoju. Rzuciłam się na łóżko i od razu zasnęłam. Zmęczenie przezwyciężyło.

***
- Caroline, obudź się...- otworzyłam oczy. Moja mama stała przy łóżku lekko mnie szturchając. Schowałam twarz w poduszkę pokazując jej tym, że chce iść spać, ale chyba nie zrozumiała.

- Wstawaj. Ktoś na ciebie czeka...- wymruczała. Automatycznie zerwałam się z łóżka. Spojrzałam na nią krzywo, a ona tylko kiwnęła głową w stronę drzwi. Przewróciłam oczami i w piżamie zbiegłam na dół.

Co do cholery..?

I jak wam się podoba przedostatni rozdział? 💗

Mess || Taehyung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz