Carlaxx
Zapomnijmy dobra? Ty pójdziesz swoją drogą, a ja swoją. I najlepiej żeby sobie nie wchodzić w paradę.Szybko odpisałam i schowałam telefon. Widziałam, że Tae online był jakoś 3 dni temu. Chyba najwyraźniej zrozumiał moje słowa. Może i tego nie chciałam, ale wyobraźcie sobie to...Sławna gwiazda- mnóstwo fanów, koncerty, znajomosci, Fejm ze zwykłą dziewczyną z ulicy, która tak naprawdę nie ma żadnych znajomych.
- dobrze się czujesz, córcia?- wybudził mnie głos mojej mamy. Spojrzałam na nią i sztucznie się uśmiechnęłam.
- Mhm.- mruknęłam.
- Może lepiej jak pójdziesz się położyć..ostatnio mało sypiasz i kręcisz się w nocy- uśmiechnęła się troskliwie. Kiwnęłam głową i poszłam do pokoju. Rzuciłam się na łóżko i od razu zasnęłam. Zmęczenie przezwyciężyło.
***
- Caroline, obudź się...- otworzyłam oczy. Moja mama stała przy łóżku lekko mnie szturchając. Schowałam twarz w poduszkę pokazując jej tym, że chce iść spać, ale chyba nie zrozumiała.- Wstawaj. Ktoś na ciebie czeka...- wymruczała. Automatycznie zerwałam się z łóżka. Spojrzałam na nią krzywo, a ona tylko kiwnęła głową w stronę drzwi. Przewróciłam oczami i w piżamie zbiegłam na dół.
Co do cholery..?
I jak wam się podoba przedostatni rozdział? 💗
CZYTASZ
Mess || Taehyung
FanfictionJedno głupie „cześć" sprawi, że Chłopak zacznie codziennie do niej wypisywać, a ona mu dogryzać. Mogłoby się wydawać, że ta dwójka za sobą nie przepada, ale co jeśli to tylko głupia wymówka...? (PO POPRAWIE)