|5|

1.6K 156 29
                                    

Jungkook nie wiedział czemu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jungkook nie wiedział czemu. Nie miał pojęcia dlaczego przez jedną jedyną wiadomość na jego twarzy pojawiły się ogromne rumieńce,
a serce przyśpieszyło rytm.

Wmawiał sobie, że to przez jego chorobę, jednak w gruncie rzeczy zdawał siebie sprawę z tego, iż to Min Yoongi był tym co przyprawiło go o szybsze bicie serca.

Następnego dnia wciąż o tym myślał
i każdego kolejnego również.
Czy był piękny ?
Zawsze uważał, iż jest po prostu przeciętny. Nie widział w sobie ani krzty piękna, którego z pewnością inni mieli, aż w nadmiarze.

Nie zazdrościł im tego. Pomimo porównywania siebie do innych
i stwierdzania, iż mają to coś czego mu brakuje, nigdy ale to nigdy nie pomyślał o tym by być kimś innym.

W głowie ciągle powtarzał sobie to,
że żyje dla siebie i chcąc czy nie musi siebie zaakceptować. Wśród wielu wad, potrafił znaleźć w sobie również te dobre rzeczy.

-Jungkook- do jego pokoju weszła nagle opiekunka, która dziwnie się uśmiechała. Kookie od razu zorozumiał, że coś się wydarzyło, ponieważ normalnie kobieta nie promieniowała radością, jak w tej chwili.

-Coś się stało? -zapytał, nie wiedząc co innego mógłby powiedzieć.

-On... jest tutaj - wykrztusiła z siebie, po czym kolejny raz lekko się uśmiechnęła. Jungkook nie zrozumiał o co jej chodzi. Nie miał o niczym zielonego pojęcia, dopiero gdy pomyślał i połączył ze sobą pewne rzeczy, zrozumiał.

Nie odpowiadając zupełnie nic, wstał z łóżka i jak najszybciej pobiegł w stronę salonu. Wchodząc do środka, zobaczył stojącego przy dużym oknie chłopaka.
Średni wzrost, porcelanowa skóra, miętowe włosy i dosyć chłodny wyraz twarzy, naprawdę zszokowały Jungkooka. Nie wiedział co wtedy powiedzieć ani zrobić.

Jak zareagować, gdy sam Min Yoongi stoi przed nim i wlepia wzrok w jego osobę?

-Wyglądasz inaczej- odezwał się w końcu.- Niż gdy stoisz na werandzie- dodał po chwili, po czym przysiadłna ogromnym fotelu.

-Seksowniej? - zapytał Min, śmiejąc się pod nosem.

-Tak - odparł Jeon, nie bardzo wiedząc o co zapytał Min, ponieważ całą swoją uwagę skupił na jego przepięknych, błyszczących brązowych oczach. Dopiero, gdy zdał sobie sprawę z tego co powiedział, lekko się zdenerwował- To znaczy może...nie..nie wiem w sumie- dodał zestresowany, a Min widząc, jak bardzo Jungkook się speszył, lekko się zaśmiał.

-Dlaczego nie widziałem Cię ani razu na zewnątrz ? -zapytał

-Już mówiłem, jestem chory. Tutaj mam filtry chroniące i całkowite bezpieczeństwo- odparł smutno Jungkook.

-Kookie? - zapytał Min, po czym podszedł w stronę chłopaka i złapał go za ręce, a wtedy po obu ich ciałach przeszedł ciepły dreszcz. - Pozwól mi być twoim zdrowiem - wyszeptał cicho, uśmiechając się lekko i przy okazji sprawiając, iż pod dziewiętnastolatkiem ugięły się nogi, a serce po raz kolejny tego dnia przyśpieszyło swoje bicie......























______________________________________

vqbaeq

vqbaeq

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
me before you • jjk+mygOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz