Jungkook nigdy nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Chłopak przez całe swoje życie myślał tylko o tym czy jego choroba jest naprawdę taka groźna, jak mówiła mama.
Tymczasem stał najlepsze przed domem samego Mina i wymieniał z nim krótkie pocałunki, które dla nich znaczyły o wiele więcej, niż mogłoby się wydawać.
Był szczęśliwy. Naprawdę pierwszy raz w życiu czuł wewnętrzną radość
i spokój. Bo był przy nim Yoongi,
który w pewien sposób zmienił jego sposób patrzenia na rzeczywistość
i to, co go otacza.-Wciąż nie wierzę w to co się dzieje. -wyszeptał cicho Kookie. -To zupełnie, jakbym właśnie dostał swój własny kawałek nieba.
- Jungkook chcę, żebyś wiedział,
że jesteś dla mnie ważny. Będąc z tobą ja...ja...ja - jąkał się Yoongi - po prostu czuję, że cholernie cię kocham- wyszeptał w końcu.Kookie słysząc to, nie wiedział właściwie, jak się zachować i co zrobić. Zupełnie, jakby to jedno zdanie, które wypowiedział Min, odebrało mu mowę i zdolność myślenia. On po prostu stał w miejscu i ze łzami w oczach wpatrywał się w miętowowłosego chłopaka, który teraz wydawał się być lekko zdezorientowany.
Jungkook w jednej chwili podszedł bliżej Yoongiego i mocno się do niego przytulił.
-Ja też cię bardzo kocham Min Yoongi- wyszeptał, a zaraz potem poczuł, jak łzy lecą z jego oczu. Jeon nigdy nie marzył o tym wszystkim co się teraz działo. Był przekonany, iż do końca życia będzie całkowicie sam ze swoją chorobą. Pogodził sięze swoim losem, a teraz jest zupełnie inaczej, niż on sam planował.
-Wiesz, że jestem teraz najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi ? - wyszeptał Yoongi, wprost do ucha dziewiętnastolatka.
-Teraz już wiem - odparł Jungkook. Chciał wtedy jeszcze coś powiedzieć, jednak przeszkodził mu w tym okropny kaszel, który z każdą chwilą nasilał się coraz bardziej.
-Jungkook, wszystko w porządku ? - zapytal Min, widząc co dzieje się z chłopakiem. Jednak ten nawet nie był w stanie odpowiedzieć, ponieważ przeszkadzał mu w tym okropny kaszel.
Min był wystraszony i to bardzo. Bał się tego co właśnie mialo miejsce,
a gdy zobaczył, jak opadnięty z sił Jungkook osuwa się na ziemię
i mdleje, po prostu całkowicie się załamał. Yoongi szybko zadzwonił po karetkę, a zaraz potem znalazł się przy ukochanym i starał się zrobić cokolwiek, by w jakiś sposób mu pomóc.Był zdruzgotany, bo osoba na której pierwszy raz w życiu tak bardzo mu zależy, jest chora i właściwie nie wiadomo co teraz będzie.
Min wiedział jedno, a mianowicie to, iż jego życie bez Jungkooka i jego ślicznych czekoladowych oczu, nie ma jakiegokolwiek znaczenia......______________________________________
vqbaeq
CZYTASZ
me before you • jjk+myg
Fanfictionw którym Jungkook myśli, że jest nieuleczalnie chory, a Yoongi wprowadza się do domu obok {yoonkook, boyxboy} Na podstawie " Ponad wszystko"