|6|

1.6K 151 15
                                    

Jungkook byłby w stanie policzyć na palcach u jednej ręki, kiedy ostatni raz uśmiechał się tak często, jak dzisiaj

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jungkook byłby w stanie policzyć na palcach u jednej ręki, kiedy ostatni raz uśmiechał się tak często, jak dzisiaj.
Podczas wizyty Yoongiego, chłopak czuł, jakby zwiedził cały świat, każdy jego kąt i zakamarek. Podczas tej ponad dwugodzinnej rozmowy, podczas której oboje bardzo się do siebie zbliżyli, Jeon był naprawdę szczęśliwy.

Pierwszy raz w życiu poczuł wtedy coś innego, niż zazwyczaj. Jego serce waliło, jak nigdy dotąd.

Chodząc po swoim pokoju chłopak układał sobie w głowie różne scenariusze tego co mogłoby się wydarzyć. Gdyby ktoś jakieś dwa miesiące temu powiedział mu,
że spotka kogoś takiego, jak Min Yoongi, nigdy by mu w to nie uwierzył. To wszystko wciąż wydawało się być dla niego nierealne i tak bardzo odległe.

Jungkook nigdy w życiu nie spodziewał się tego, że polubi widok stojącego z rana na werandzie Mina z papierosem w dłoni, nie przypuszczał, iż zakocha się w brązowych oczach chłopaka i zapragnie widywać je już do końca.

Było wiele rzeczy,których Jungkook nie planował. Bo jego życie w zamknięciu mu na to nie pozwalało. Istniało wiele miejsc i tajemnic, które chłopak chciał odkryć lub zobaczyć.

Teraz rozmawiając z Yoongim lub po prostu spoglądając w jego oczy, Kookie czuł się, jakby chłopak każdego dnia zabierał go w inną podróż.

Można powiedzieć,iż na swój sposób Min Yoongi uchylił Jungkookowi jego własny kawałek świata.

Jungkook nie był w stanie stwierdzić ile stał w jednym miejscu i spoglądał wprost na rysunek słoneczników, który wisiał na ścianie, ponieważ ocknął się dopiero wtedy, gdy usłyszał dzwoniący telefon.

Jeon bez wachania odebrał komórkę, ponieważ doskonale zdawał sobie sprawę z tego, kto dzwoni.

-Halo? Yoongi? - zapytał na początku nieśmiało, rumieniąc się przy tym, jak mała dziewczynka.

-Tak, to ja. Jungkookie mówiłem ci,
że wyglądasz dziś przepięknie? - słysząc to Jeon dostał jeszcze gorszych wypieków na twarzy przez co wyglądał, jak zakochana szesnastolatka.

Jednak czy taka nie była ich relacja? Może się mylił, ale co w tym złego, gdyby kochali się tak, jakby mieli dopiero szesnaście lat i przeżywali swoją pierwszą, wielką miłość.

-Skąd możesz to wiedzieć? Nie widziałeś mnie dzisiaj. -odparł chłopak dopiero po jakimś czasie, gdy już nieco się uspokoił.

-Popatrz w okno- usłyszał głos w słuchawce telefonu, a wtedy automatycznie skierował swoje spojrzenie na szklaną szybę, a z tamtąd zobaczył machającego do niego Yoongiego. -Uwielbiam, jak się uśmiechasz, rób tak częściej.

-Ty też się więcej uśmiechaj dla mnie.- odparł Jungkook, odmachując jedną ręką.

-Kookie? - zapytał nagle Min.

-Tak ?

-Gdzie chciałbyś najbardziej pojechać ?

- Nad morze - westchnął dziewiętnastolatek. - Chciałbym spacerować po piaszczystej plaży
i podziwiać zachód słońca z bliską mi osobą. To byłoby bardzo romantyczne. -dodał po chwili, uśmiechając się promiennie.

- Kiedyś cię tam zabiorę - westchnął Min przez słuchawkę. - Pokażę ci raj na ziemi, gdzie zawsze będziesz szczęśliwy.

-A ty ? -zapytał Jungkook.

-A ja będę szczęśliwy razem z tobą.....
























______________________________________
WAŻNA NOTKA !!!

Na początku to witam Was wszystkich. W tym zbliżającym się tygodniu rozdziału raczej nie będzie, ponieważ mam egzaminy od środy do piątku i wątpię czy dam radę coś napisać.

vqbaeq

Ps. Przepraszam za wszystkie błędy.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
me before you • jjk+mygOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz