|•| BTS |•|

5. Idk...

Od wczoraj jesteśmy w Tajlandii. Jest tu strasznie gorąco, przez co muszę nosić krótkie spodenki i te zboczuchy ciągle klepią mnie w tyłek. Nie moja wina, że codziennie ćwiczę żeby być ładna. Mieliśmy iść dziś na plażę ale nie wiem czy to wypali, bo chłopcy ciągle ćwiczą na "idealny" występ. Im do rozumu nie przemówisz, że nie mogą się przemęczać, bo sytuacja z Jeonem znowu się powtórzy. Jak z dziećmi. Ale co. Ja siedzę sobie na kanapie, w garderobie chłopaków. Chciałam nagrać vloga, bo moi widzowie nie wiedzą jeszcze, że jestem w trasie. I póki co chyba im nie powiem. Już teraz zaczynają się pytania typu "Czy to prawda, że Iga Skowron jest w Korei?" lub "BTS mają nową koleżankę. Ciekawe co na to zazdrosne A.R.M.Y.?" itp. Wykończyć człopwieka chcą. Staram się nie przejmować tym, ale i tak trzeba będzie odpowiedzieć.

Moje rozmyślenia przerwał RapMon wchodzący do garderoby. Chłopak przebrał koszulkę i usiadł obok mnie.

RM: Sorki, że musisz tu siedzieć. Nie pozwolił bym żebyś siedziała sama w dormie.

Ja: Co cię tak wzięło na przepraszanie? Popsułeś mi coś, czy jak?

RM: No wiesz? To ja się staram i cię przepraszam, a ty mi tu wyjeżdzasz, że znowu coś rozwaliłem.

Ja: Podejrzane to jest...

RM: A weś siedź cicho.

Ja: I tak wiem że mnie kochasz...

RM: Masz- nie dokończył bo do pokoju weszli bangtani i od razu padli na kanapę.

V: Wykończony jestem.

JK: Ja też.

Jimin: Skoro każdy z nas jest zmęczony, to polecam mały chilling na plaży.

Ja: Mi pasuje. I tak nie mam nic lepszego do roboty.

Suga: W końcu zobaczę cię w stroju kąpielowym.

Ja: I tak nie raz widziałeś mnie w bieliźnie.

Jin: Serio? Dlaczego zawsze mnie spotyka taki los, że jak dziewczyna jest ładna to nigdy nie mogę zobaczyć jej w staniku i majtkach.

Jhope: Dziś masz szansę.

RM: Wszyscy mamy szansę. - poprawił go i szturchnął w łokieć.

Ja: Z kim ja żyje...

JK: Z najprzystojniejszymi..

V: ...najlepszymi...

Jimin: ...najodważniejszymi...

Suga: ...najpopularniejszymi...

RM: ...najbardziej lubianymi...

Jin: ...najukochańszymi...

Jhope: Chłopakami świata.

Ja: I ta skromność. Muszę się bardziej starać bo nikt nie może być bardziej skromny ode mnie.

V: Ja mogę.

Ja: Zakład?

V: O co?

Ja: Jeśli ty wygrasz ja muszę spać z Namjoonem 3 noce...

V: A jeśli ty wygrasz to ja muszę pocałować Jimina.

Jimin: Czemu akurat mnie? Nie możesz JungKooka? Przecież i tak każdy wie, że Vkook is real...

JK: Dlaczego ja o tym nic nie wiem?

V: Moja wspaniała osoba też nie wie.

Ja: Pfff... Ja jestem tak rozwinięta, że ogarniam swoim pięknym i jakże pełnym pomysłów mózgiem, że to prawda.