Rozdział 3

603 20 4
                                    

~Violetta
-Kochanie..czuję, że jakoś ostatnio czujesz się nieobecna..Coś cię dręczy..-usiadł koło mnie..Ja cały czas miałam wlepiony wzrok w telewizor..
- położyłeś spać Niki..?-spytałam
-Kochanie..z-złapał mnie za policzek i zwrócił moją głowę w jego stronę..i złożył namiętny pocałunek na moich ustach- ja wiem..że coś cię dręczy..Nie ukryjesz tego..a zwłaszcza przede mną..
-Kochanie nic mi nie jest..-dotknęłam jego policzka - po prostu boli mnie głowa..-odparłam nie zgodnie z prawdą..To nie z powodu głupiego bólu głowy..tylko myślę..Jak powiedzieć o tym Leonowi..Nagle poczułam , że ktoś bierze mnie na ręce..
-Co ty robisz.? -spytałam śmiejąc się z jego głupoty..
-Niosę swoją księżniczkę..-powiedział całując mój policzek.On wiedział jak mnie rozweselić Gdy byliśmy już w naszej sypialni ułożył mnie delikatnie na łóżku, przykrywając mnie delikatnie pościelą, po chwili dołączył do mnie.. Wtulona w mojego narzeczonego zasnęłam..
*następny dzień
Nie wiem czy to jest kolejny objaw mojej choroby , bo dziś cały ranek wymiotowałam..Leże na kanapie, na szczęście Niki ani Leon tego nie widzi..nie wiem jak ja mu to powiem..Staram się być silna na zewnątrz a w środku czuję jak wszystko wyparowuje ze mnie..Nagle słyszę dzwonek do drzwi..Poszłam otworzyć w nich stała moja siostra..Co najmniej dwa razy albo więcej w tygodni się spotykamy..Tylko ona mi została na matkę i ojca nie mam co liczyć..
-No hej Violu..mam dla ciebie news' a  jestem w ciąży.. -mówi wesoło , a mi się chcę płakać..Też chciałabym powiedzieć jej te słowa kiedyś..Wcześniej jak dowiedziałam się o Nicole, to się rozpłakałam i zamknęłam w pokoju..byłam załamana, kiedy już mój tata zauważył, że coś się dzieje wyjawiłam mu to..ale on nie chcąc mnie słuchać wyrzucił mnie..ale nie wspominajmy tych okropnych czasów.. na prawdę chciałabym móc mojego pierwszego siostrzeńca wziąć na ręce..
- to wspaniale Lu -wymuszam u siebie uśmiech..
-A kiedy robicie Niki siostrę lub brata.?-spytała , a ja czułam ze coś w środku we mnie pękło..Rok temu nawet myśleliśmy o drugim dziecku..
-Nie wiem..Planowaliśmy je po ślubie..- co ja gadam przecież do niego nie dojdzie...
----------------------------------------------
Hello tu znów ja <3 dziś w sumie nie wiem czy można było by to nazwać maratonem ale wystawie dziś dwa rozdziały bądź trzy zależy..a jak nie to rano pojawi się jeden. Podoba się rozdział ..?  W ogóle powodzenia dla tych co piszą testy gimnazjalne  <33Komentujcie, głosujcie <3 Bajo do następnego <33

Leonetta bo o miłość trzeba walczyć pomimo wszystko..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz