Rozdział 5

568 20 2
                                    

~Violetta

Dojeżdżamy do naszego wynajętego domu, był uroczy..Z zewnątrz wyglądał tak:

Kiedy  zaparkowaliśmy zobaczyłam ogromne morze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kiedy  zaparkowaliśmy zobaczyłam ogromne morze..Weszliśmy, w środku domek by jeszcze bardziej piękniejszy..Salon :

Przy drugiej ścianie znajdował się stół z krzesłami dla trzech osób

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przy drugiej ścianie znajdował się stół z krzesłami dla trzech osób..Obok zaraz była łazienka:

Sypialnia, która znajdowała się obok drugiego pokoju na górze:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sypialnia, która znajdowała się obok drugiego pokoju na górze:

Sypialnia, która znajdowała się obok drugiego pokoju na górze:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Była identyczna jak w naszym domu..

Pokój w którym będzie spała Niki:

Pokój w którym będzie spała Niki:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie rozumiałam czegoś..

-Leon, czemu te dwa pomieszczenia wyglądają jak w naszym domu..

-Bo to jest nasze myszko..-przytulił mnie

-Ale jak to..?-spytałam

-Wykupiłem go..już tydzień temu..chciałem wam zaproponować wyjazd...Ten domek jest nasz, możemy tu przyjeżdżać kiedy chcemy..-cmoknął mnie  w policzek..

-Nawet nie wiesz jak cię kocham..-U góry się znajdował jeden jeszcze pokój i łazienka identyczna tak jak na dole..

-Mamo idziemy na plaże..-odparła moja córeczka, już ubrana w swój strój kąpielowy, mając w rękach  swoje koło i piłkę..Zaśmiałam się, poprawiając jej ramiączko..

-Zaczekaj idź już z tatą, a ja zaraz do was przyjdę..-odparłam..a on poszedł z nią..On to kupił dla nas..To znaczy dla nich..Rozpłakałam się..On na prawdę nas kocha..Dość Violetta chcę pędzić cudowny tydzień z moimi najbliższymi..Ubrana w to:

Na to założyłam swoja ulubioną narzutkę w kolorze bieli, wszyłam z domu i zobaczyłam Leona rozmawiającego z jakąś blondynką, w sumie ładną, zgrabną

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na to założyłam swoja ulubioną narzutkę w kolorze bieli, wszyłam z domu i zobaczyłam Leona rozmawiającego z jakąś blondynką, w sumie ładną, zgrabną..Widziałam jak próbuje go poderwać, poczułam się zazdrosna i poszłam do niego..

-Hej kochanie..-pocałowałam go w usta..widząc zmieszany wzrok blondynki..

-Witaj, pięknie wyglądasz..- posłał mi komplement..

-Mama..Tata..chodzicie się pobawić..-odparła słodko dziewczynka w różowym stroju kąpielowym..nawet nie zauważyłam kiedy nasza nowa koleżanka się ulotniła..

-Moja zazdrośnica..-odparł Leon biorąc mnie na ręce i tuląc do swojego nagiego torsu..Bieg w stronę morza, w którym bawiła się nasza córka..Krzyczałam, próbowałam, ale to i tak skończyło się kąpielą w morzu..Potem chlapaliśmy się nawzajem całą trójką..Byliśmy wtedy jak rodzina..szczęśliwa rodzina..

------------------------------------------------------------------------------

Hello tu znów ja<3 Co sądzicie o rozdziale..?Komentujcie, głosujcie <33Bajo do następnego <33

Leonetta bo o miłość trzeba walczyć pomimo wszystko..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz