Płakałam długo... kiedy w końcu się uspokoiłam pogadaliśmy jeszcze troche. Koniec końców do niczego nie doszło, Senpai też nie zadawał pytań odnośnie wujka.
-Jakbyś czegoś potrzebowała to możesz na mnie liczyć Yuri-chan- powiedział na do widzenia
Kiedy główne drzwi się zamkneły po raz kolejny zostałam sama z wujkiem.
-Już ci nie wystarczam Yuri-chan?- usłyszałam za sobą jego głos
Postanowiłam to przemilczeć.
Odwróciłam się w jego strone i spojrzałam na niego obojętnie.
-Chodźmy się zabawić Yuri- mówiąc to położył swoją dłoń na moim ramieniu
Odsunełam się gwałtownie po czym pewnie spojrzałam na wujka.
-Dość! Ja już nie chce tak dalej żyć!- krzyknełam
Spojrzał na mnie kpiąco, po czym się zaśmiał. Nie mogłam tego dłużej wytrzymać... nie patrząc na nic wybiegłam z domu. Łzy zbierały mi się do oczu, obraz mi się zamazał. Biegłam ile sił w nogach... przez to wszystko nie zauważyłam kiedy wybiegłam na ulice i jadącego samochodu...
.
.
.
.
Czy to koniec?
No hejka xD
Wróciłaaam jeeej
Przepraszam że tak długo nie było rozdziałów ale miałam pewne problemy itd
Też przepraszam że rozdział taki krótki i nastepnym bedzie nie wiem kiedy heh
CZYTASZ
Pomoc
Teen FictionOsoba która zawsze wszystkim pomaga... często jest tak że nikt nie wie że ta osoba potrzebuje najwięcej pomocy.