23-Mamy bardzo duży problem...

918 32 2
                                    

Natalia:
-Nie.
-Natalia, to nie tak...
-A JAK?! TY WIESZ JAKIE WSPOMNIENIA MNIE DOTKNĘŁY GDY ON NA MNIE NAPADŁ?!-Rozpłakałam się. Ruszyłam w kierunku sypialni.
-Natalia, ja... Ja tylko chciałem sprawdzić czy będziesz mi wierna... Nie wiedziałem że Kamil przesadzi i... Co robisz..?
-Pakuje się. Zaufanie. Wiesz co to jest?-Zapytałam.
-Błagam nie rób tego...
-Nie mogę się z Tobą związać...
-Dlaczego..?-Prawie płakał.
-Nie ufasz mi i mnie okłamujesz.-Zamknęłam walizkę.-To do zobaczenia w pracy, partnerze...
I wyszłam zapłakana. Pojechałam do Leny.
Kuba:
Siedziałem i płakałem. Byłem głupi. Jak ja mogłem. Jestem okropny... Ja... Kocham ją... Jest moim życiem... Moim skarbem... Nie chcę jej stracić. Wtem dostałem telefon od naszego lekarza sądowego, Danuty.
-Coś się stało, Danka?-Pociągnąłem nosem.
-Ja... A Tobie co?
-Nieważne.
-Ok. Posłuchaj, mamy bardzo duży problem. Zrobiłam sekcje zwłok temu trupowi z wraku samochodu, z którego wyciągnąłeś Natalię...
-I..?
-To nie były zwłoki Maćka...
Wstałem, a Wszołek kontynuowała.
-Powiadom Natalię. Rutkowski żyje. Musicie uważać.

Ostatni na dziś 😈😃😀😁

Natalia Nowak-życie na nowo...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz