24-Brat??

901 35 5
                                    

Natalia:
Następnego dnia przyszłam do pracy. Kuba spóźniał się już drugą godzinę. Nie powiem, martwi mnie to trochę... Mimo że jestem na niego wściekła, to jest to mój partner. Próbowałam się do niego dodzwonić. Na próżno.
Wtedy przyszła Danka.
-Hej, muszę Ci coś powiedzieć.
-Mów.
-Nie wiem czy Kuba już Cię uprzedził, ale ten kto był w aucie, które wybuchło...
-No... Maciek...
Pokiwała głową.
-Właśnie nie. On żyje. To był ktoś inny...
Wstałam, a krzesło za mną się przewróciło.
-ŻE JAK???! TO SĄ CHYBA JAJA JAKIEŚ!
-Kuba Ci nie powiedział..?
-On ostatnio nic nie mówi...-Warknęłam cicho po czym zaczęłam łączyć fakty...
-Kuba!-Wybiegłam z komendy i pojechałam do ''Tatty's bar''. Tam Kuba miał spotkać się z tym gościem i dać mu kasę...
***
Wpadłam do baru i zaczęłam wypatrywać mojego byłego udawanego oprawcę. Jest!
Podbiegłam do niego.
-No proszę. Czyli Kuba Ci powiedział?-Uśmiechnął się wrednie. Przewróciłam oczami.
-Był tu Roguz?
-Kuba to mój brat i-Brat??-nie. Nie było go tu. Czekam już z dwie godziny. I idę sobie. Do widzenia.
I wyszedł. A mnie tknęło jakieś przeczucie...
Pojechałam za nim...

No dobra. Ostatni ;)

Natalia Nowak-życie na nowo...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz