Do nadziei

35 16 2
                                    

Dla niektórych umierasz ostatnia

Dla innych jesteś matką głupich

Jesteś ostatnim promykiem słońca

Czymś z czego każdy korzysta

Jesteś złudna nie raz

Ale bez ciebie każdego by dopadł żal

Nicość wieczysta

Pocieszasz każdego

Lub gasisz pragnienia przeszłości

Gdyż zawsze może się coś zmienić

W nie dalekiej przyszłości

A wszystko dzięki tobie nadziejo

Podtrzymasz niektórych na duchu

Lecz gubisz też ludzi w układance

O pięknym imieniu życie

Trzymając w bańce mydlanej

Która po czasie pęka

Jak ludzkie poranione serca

WierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz